Nasz komentarz
Nasz komentarz
Urząd Morski w Słupsku nie chciał zająć się spłyconym wejściem do portu w Ustce. Rybacy informowali urząd, że spłycenie może zagrażać ich bezpieczeństwu. Nic to nie dało. Tłumaczono im, że muszą poczekać do marca, aż będzie rozstrzygnięty przetarg na pogłębianie. Dopiero gdy sprawa stała się głośna, urzędnicy stwierdzili, że trzeba wreszcie coś zrobić.
W miejscu wyjścia z portu kutry nie mogą zanurzać się głębiej niż na 3,2 metra. Wszystko przez to, że w tym miejscu osadził się piasek nanoszony z morza do portu. Według przepisów w tym miejscu musi być głębokość 6 metrów.
Znaczne spłycenie spowodowało, że rybacy mają problem z wypływaniem i wpływaniem do portu. O problemie rybaków Głos Pomorza napisał w czwartek 15 stycznia. Po naszym artykule port zostanie pogłębiony. Dzisiaj ma przypłynąć do Ustki pogłębiarka z Gdańska. - W czwartek maszyna zacznie pogłębianie toru wodnego i powinna je skończyć w sobotę - zapewnia Mariusz Szubert, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku. - Potem będzie poszerzała tor wodny wejścia do portu.
O spłyceniu urzędnicy morscy wiedzieli od końca ubiegłego roku. Przez ten czas ograniczyli się tylko do wydania ostrzeżenia nawigacyjnego o spłyceniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?