Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Werbowali ludzi ze Słupska i okolic do pracy w Niemczech, staną przed sądem. Naciągaczka: - Płacę za posłuszeństwo mężowi

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. archiwum
Zatrzymany Europejskim Nakazem Aresztowania w Niemczech małżeński duet oszustów stanie przed sądem. Państwo L. brali pieniądze za załatwienie pracy za granicą, której nie dostał ani jeden pokrzywdzony ze Słupska i okolic.

Według słupskiej Prokuratury Rejonowej, Małgorzata i Jurgen Werner L. w 2001 roku jeździli po Słupsku i okolicach werbować ludzi do pracy w Niemczech. Obiecywali zatrudnienie w gospodarstwach rolnych. Za usługę brali od 400 do 2 tysięcy złotych.

- Ci ludzie sami się prosili, aby im tę robotę załatwić. Byłam zdziwiona, że tak łatwo dali się przekonać - wyznała 52-letnia dzisiaj Małgorzata L.

Prokuratura przedstawiła oszustom zarzuty w 2001 roku, ale para uciekła. Od ubiegłego roku była ścigana Europejskim Nakazem Aresztowania.

W lipcu została ujęta w Niemczech, we wrześniu przekazana Polsce. Teraz jest oskarżona o to, że od stycznia do kwietnia 2001 roku wprowadziła w błąd 25 osób co do zorganizowania pracy za granicą, oszukując ich na ponad 30 tysięcy złotych.

- W tamtym czasie ciężko było zdobyć pracę, a wyjazd za granicę był rarytasem -
mówi mieszkaniec Słupska (nazwisko do wiad. redakcji), który zapłacił oszustom 1200 złotych. - Załatwiałem formalności z jakimś mężczyzną. Jednak terminy wyjazdu ciągle były przekładane. W końcu zrezygnowałem, ale pieniędzy nigdy nie odzyskałem.

Małżonkowie L. są tymczasowo aresztowani. Jurgen L. dodatkowo odpowie za wyłudzenie dwóch kredytów bankowych.

Jego żona tłumaczy to tak:
- Wszystkie decyzje podejmował mąż. Musiałam się dostosować, bo czasami posuwał się do rękoczynów. Ze względu na dzieci chciałam mieć spokój. Jeździliśmy po ludziach, a ja miałam się tylko uśmiechać. Płacę za miłość i posłuszeństwo.

Ta cena to osiem lat więzienia. Nie wiadomo, czy pokrzywdzeni odzyskają pieniądze, bo oskarżeni - z tego, co mówią - są bez grosza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza