Ewa Grużewska to malarka Klubu Plastyka im. St. Morawskiego oraz Stowarzyszenia Obszar Wrażliwości Artystycznej.
Urodziła się w Słupsku, mieszka w Starkowie - 200 m za wsią, w bardzo romantycznym miejscu, w starym młynie.
Z tego szczególnego otoczenia czerpie siłę i inspiracje twórcze.
- Interesuje mnie przyroda, człowiek i to co kryje się pod powierzchnią rzeczywistości - mówi malarka. Najchętniej pracuje w technice olejnej, maluje akrylem, akwarelą, ale także rysuje. Nieustannie poszukuje, potrafi wykonywać witraże, a ostatnio fascynuje ją ceramika. Uczestniczy w licznych plenerach malarskich min. w Rowach, organizowanych przez gminę Ustka oraz plenerach Klubu Plastyka im. St. Morawskiego Słupskiego Ośrodka Kultury. Jest ilustratorką bajek Jolanty Nitkowskiej-Węglarz „ O słupskich skrzatach i tajemnicy czterech wieżyczek”.
Wystawa fotografii
Do 31 sierpnia można jeszcze obejrzeć wystawę fotografii Terezy Gaiduchok w Galerii Drugie Piętro przy ul. Banacha 17.
Wstęp wolny.
- Urodziłam się we Lwowie i w domu rodzinnym zaraziłam się pasją fotografowania, oglądając nocami, jak tata drukował zdjęcia. Mogłam już jako dziecko eksperymentować i doświadczać magii fotografii analogowej. Gdy miałam 17 lat, zarobiłam pierwsze pieniądze za sesję zdjęciową dla rodziny i znajomych. Poczułam wówczas, że może to być coś więcej niż hobby. Zafascynowało mnie również studio, oświetlenie i studyjny portret artystyczny. Zaczęłam pracować jako fotograf. Robiłam projekty fotoksiążek poligraficznych, design i reprodukcję zdjęć. Pracowałam w taki sposób we Lwowie przez 15 lat. Teraz eksperymentuję między fotografią portretu i ulicy. A gdy pojawia się chęć ukrycia przed ludźmi, to fotografuję przyrodę - mówi artystka.

Gdyńska Arka postawiła się Treflowi Sopot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?