Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wesprzyj sprzedawców kwiatów i ogrodników! Kup jedną chryzantemę do domu, na balkon (zdjęcia, wideo)

Sylwia Lis
Ogrodnicy są w fatalnej sytuacji. Kupmy choć kwiatek.
Ogrodnicy są w fatalnej sytuacji. Kupmy choć kwiatek. Sylwia Lis
- To dla nas dramat - mówi ogrodnik z Mądrzechowa. - Wszystko to będziemy musieli wyrzucić. Apelujemy: kupcie choć po jedntm kwiatku.

Sprzedawcy kwiatów i ogrodnicy są zdruzgotani. Ta branża, która żyła przede wszystkim ze sprzedaży chryzantem i zniczy, teraz mówi o kosztach jakie poniesie przez decyzję rządu o zamknięciu cmentarzy na czas Wszystkich Świętych 2020 i liczy koszty. Pojawiają się apele o wsparcie branży, zakup kwiatów od handlarzy, którzy nadal stoją przed zamkniętymi bramami nekropolii. Proszą aby kupować choć symbolicznie jedną chryzantemę do domu. Stawiając ją na balkonie albo parapecie też można uczcić symbolicznie zmarłych, a wesprzeć żywych - apelują ludzie.

Możesz kupić kwiaty

W dramatycznej sytuacji znalazł się choćby ogrodnik z Mądrzechowa. - Ostatni dzień października to największy utarg - mówi. - Dziś sprzedawaliśmy przede wszystkim kwiaty cięte. Teraz stoją w garażu. To prawdziwy dramat. Nie wiem, co z tym wszystkim zrobimy.
Chryzantema, to nie tylko kwiat cmentarny, ale również pięknie prezentuje się w domu, czy w ogrodzie, dlatego zachęcamy Was do zakupu w tym trudnym dla nas wszystkim czasie. Mało kto wie, że aby wyhodować tak piękne kwiaty trzeba przynajmniej pół roku przy nich pracować i doglądąć.

Po kwiatki można podjechać do ogrodnictwa w Mądrzechowie, koło Bytowa przy ulicy Sportowców 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza