Swój pomysł w ubiegłym tygodniu przedstawił członkom zespołu ds. analizy sieci szkolnej, który powołał prezydent Słupska. Jak nam powiedział wiceprezydent Sikorski, w grę wchodzi połączenie SP nr 2 przy ul. Henryka Pobożnego i SP nr 7 przy ul. Kilińskiego.
- Chodziłoby o przeniesienie całych klas wraz z nauczycielami. To byłoby najmniej stresujące dla uczniów już działających klas. Natomiast w budynku SP nr 7 mogłoby wtedy powstać Regionalne Centrum Edukacji, które rząd zamierza tworzyć w każdym powiecie. Ono łączyłoby ośrodek doradztwa metodycznego z poradnią pedagogiczno- psychologiczną. Wtedy otrzymalibyśmy pieniądze z budżetu państwa na remont budynku tej placówki - tłumaczy wiceprezydent Sikorski.
Nie ukrywa, że ten ruch miałby służyć ograniczeniu wydatków na oświatę w mieście, które wzrastają, gdy działa kilka szkół z małą liczbą uczniów. Stąd też kolejna propozycja dotyczy zmiany obwodów szkół podstawowych tak, aby uczniowie klas pierwszych w miarę równomiernie trafili do wszystkich szkół.
Wiceprezydent Sikorski zaraz jednak podkreśla, że na razie to tylko pomysł i że ratusz będzie pracował także nad innymi, alternatywnymi rozwiązaniami.
Co na temat propozycja prezydenta sądzą radni i związkowcy czytaj 15 listopada w papierowym wydaniu "Głosu Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?