Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicewojewoda Łuczyk : - Pomoc dla rolników będzie duża

Zbigniew Marecki
Po raz pierwszy po 1989 roku rolnik zobaczy, że państwo polskie jest opiekuńcze, czuwa i pomaga polskiemu rolnictwu - zapowiadał w Słupsku Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.
Po raz pierwszy po 1989 roku rolnik zobaczy, że państwo polskie jest opiekuńcze, czuwa i pomaga polskiemu rolnictwu - zapowiadał w Słupsku Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski. Krzysztof Piotrkowski
Po raz pierwszy po 1989 roku rolnik zobaczy, że państwo polskie jest opiekuńcze, czuwa i pomaga polskiemu rolnictwu - zapowiadał w Słupsku Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.

Słowa te padły podczas konferencji prasowej, którą wicewojewoda zorganizował po zakończeniu spotkania w słupskiej delegaturze Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego na temat „Susza - formy pomocy”.Temat konferencji – „Susza - formy pomocy”. W spotkaniu - poza wicewojewodą Łuczykiem - uczestniczyli przedstawiciele: Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego, Pomorskiej Izby Rolniczej, Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, starostowie powiatów: lęborskiego, słupskiego, bytowskiego, człuchowskiego, chojnickiego oraz burmistrzowie i wójtowie gmin.

Jak się dowiedzieliśmy, rząd przede wszystkim stawia na dopłaty pomocowe do zniszczonych przez suszę hektarów upraw. Na razie wiadomo, że w przypadku stawów te dopłaty wyniosą 300 złotych do hektara. Natomiast jeszcze nie oszacowano dopłat do typowych upraw rolniczych, bo na razie trwa proces sporządzania protokołów posuszowych. Pewne jest na pewno, że minister rolnictwa zagwarantował na ten cel ponad 800 milionów złotych w skali całego kraju.

- Mówimy o poważnych zastrzykach finansowych do hektara, które w sumie mogą przekoczyć nawet miliard złotych - mówi wicewojewoda Łuczyk.

Jednak o konkretnych sumach trudno jeszcze mówić, bo na przykład na terenie słupskiej delegatury do tej pory zakończono sporządzanie zaledwie 40 procent protokołów posuszowych , a w całym województwie - 25 procent. Podobna sytuacja jest w całym kraju.

Mimo to rządowe instytucje wspierające rolnictwo już oferują inne formy pomocy dla rolników, którzy mocno odczuli skutki suszy. Trzeba się jednak do nich zwrócić po taką pomoc. Jej zasady określają przepisy prawne, na podstawie których działa Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ( tam można zdobyć wiedzę o kredytach preferencyjnych na odbudowę produkcji rolnych, udzielanych przez pięć banków), KRUS (ulgi dotyczące ubezpieczeń społecznych z tytułu składek emerytalnych), KOWR ( odroczenia lub umorzenia z tytułu czynszów dzierżawnych od dzierżawionych od państwa gruntów rolnych).

Po pomoc można się także zgłaszać do oddziałów Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, którego doradcy służą fachowym wsparciem. Prawdopodobnie rząd będzie dysponował także unijnymi funduszami solidarnościowymi, ale jak one będą dzielone i na jakie cele, jeszcze nie zdecydowano.

- Rolnicy przede wszystkim liczą na dopłaty do hektara, bo one są najkorzystniejsze. Inne formy pomocy są mniej korzystne. Rolnikom pomogłaby wcześniejsza wypłata dopłat unijnych, bo już teraz zblizają się do okresu, kiedy kupuje się ziarno siewne - komentuje Eugeniusz Krycki z Pomorskiej Izby Rolniczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza