Wicewojewoda pomorski: Nie będę niczego nikomu załatwiał

Miał pan zostać wojewodą, a został wicewojewodą. Jakiś komentarz do tego ?

Mam w sobie dużo pokory i samokrytycyzmu. Mogłem w ogóle nie być brany pod uwagę.

Dlaczego zdecydował się pan objąć stanowisko wicewojewody?

Martwi mnie los Polski i Polaków. Nie zgadzam się z wypowiedziami typu: „Nie takie cywilizacje upadały i dziś ich już nie ma”. Żyjemy w historycznej chwili. Możemy wszystko zmienić i oddać Polskę Polakom. Mam na myśli wcześniejsze emerytury, 500 zł na dziecko, kwotę wolną od podatku. Te pierwsze reformy nakręcą koniunkturę, wpłyną na rozwój gospodarczy i wzrost zatrudnienia. Chcę czynnie wspierać państwo w realizacji postawionych zadań. Odrzucam ideologię liberalizmu, która zakłada: „Obywatelu, radź sobie sam, wolny rynek wszystko załatwi”. Jak widzimy te miliony Polaków wyjeżdżających na zachód, tych bezdomnych i głodne dzieci, to nietrudno oprzeć się wrażeniu, że liberalizm to co najmniej utopia, jeśli nie cwaniactwo.

Wie pan, że mieszkańcy regionu, szczególnie Miastka, pokładają w panu wielkie nadzieje, licząc że wiele pan załatwi . Co pan na to?

Myślę, że się nie mylą. Będę skuteczny dla Polski, Pomorza, ale i regionu, z którego pochodzę. Nie będę niczego załatwiał. Oddam to, co się nam należy.

Wiele lat pracował pan jako nauczyciel. Nie żal panu zostawiać szkoły?

Bardzo, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Praca w szkole była moją pasją, a największą nagrodą - wdzięczność wychowanków. Dziś łamie mi się serce.

Nie jest już pan radnym powiatowym. Czy PiS bez pana nadal będzie twardą opozycją, czy to się zmieni?

PiS w powiecie ma szeroką ławkę, a nowy szef klubu Wojciech Duda to wojownik o sprawiedliwość w podejmowaniu bezstronnych decyzji, zawsze od 9 lat wspiera Miastko. Pracujemy społecznie, pro publico bono. Nie jesteśmy przywiązani do stołków, nic nie krępuje naszych działań.

Odkręci pan sprawę karetki w Miastku? Od lipca 2016 roku w Miastku ma stacjonować tylko jeden ambulans. Teraz są dwa.

Będę rozmawiał z dyrektorem Sulętą. Trzeba likwidować absurdy, a takim jest jedna karetka obsługująca wielki obszar kilku gmin.

Jest pan radykałem w polityce czy raczej reprezentuje nurt umiarkowany? Proszę ocenić samego siebie.

Moje prywatne poglądy schodzą na plan dalszy. Polityka to nie jest zabawa dla dzieci. Reprezentuję rząd, jestem w drużynie, która chce wygrać i dlatego nie można popełniać błędów. Żeby ocenić siebie, musiałbym poznać pana definicję radykalizmu.

Co z województwem środkowopomorskim?

Pani premier Beata Szydło jest na razie powściągliwa w tych tematach. W państwie demokratycznym to mieszkańcy decydują w referendum, a takiego jeszcze nie było.

Mieszkańcy Miastka ponownie podnoszą sprawę powiatu miasteckiego. Pana zdanie na ten temat?

Jest powszechnie znane i niezmienne (Mariusz Łuczyk jest za utworzeniem powiatu miasteckiego - dop. redakcji).

Szukasz więcej informacji z Miastka? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.