4 kwietnia 1963 roku w kinie Milenium rozpoczął się pierwszy seans. I choć kino nie istnieje już ponad dwa lata, sentyment do niego nadal ma wielu słupszczan. Spotkają się oni już jutro w kinie Rejs Młodzieżowego Centrum Kultury.
- Chcemy powspominać kino Milenium, ale również wszystkie inne słupskie kina, które funkcjonowały w mieście po wojnie - mówi Elżbieta Łukaszus-Mijewska z kina Rejs. - A było ich sporo. Obok Milenium funkcjonowały jeszcze: Polonia, Ustronie, Gwardia, Wiedza, które potem zmieniło nazwę na Robinson, Kolejowe i 1 Maja, potem nazywające się Relaks. Tamte stare kina jednosalowe miały swój niepowtarzalny klimat, duszę, każde z nich było inne.
Jutro o tamtym klimacie będzie można porozmawiać w kinie Rejs. Gościem specjalnym spotkania będzie Paweł Wiliński, wieloletni i ostatni kierownik Milenium. Opowie o historii powstania, latach świetności i umieraniu Milenium. Zobaczyć też będzie można dwa reportaże, jeden poświęcony Milenium, drugi wszystkim słupskim kinom.
- Zapraszamy na spotkanie byłych pracowników słupskich kin oraz widzów, którzy pamiętają wszystkie te miejsca - zachęca Elżbieta Łukaszus-Mijewska.
Z okazji jubileuszu Milenium kino Rejs organizuje zbiórkę pamiątek po słupskich kinach.
- To mogą być plakaty, bilety, zdjęcia programów, fotosów. Zachęcamy do podzielenia się z nami skarbami ukrytymi w domowych archiwach, babcinych albumach, gdzieś na strychu lub w piwnicy - mówi przedstawicielka Rejsu. - Chcemy stworzyć z tych pamiątek specjalną wystawę. Na nasz apel już odpowiedział jeden słupszczanin, który podarował nam bilety do kina Milenium. Czekamy na więcej pamiątek.
Podczas wieczoru wspominkowego będzie też okazja do zapoznania się z najnowszą książką pochodzącej ze Słupska pisarki Marty Trzeciak pt. "Inframundo". Bohaterką książki jest Greta, marzycielka śniąca na jawie, kochająca stare filmy oraz ich bohaterów, z którymi potrafi rozmawiać dzięki swojej bujnej wyobraźni. Pracuje w starym, tajemniczym kinie Inframundo, z którym wiążą się jej najpiękniejsze wspomnienia i najważniejsze przeżyte chwile. Greta żyje jednocześnie w dwóch światach realnym, który nie ma dla niej większego znaczenia, oraz wyimaginowanym pełnym jej ukochanych bohaterów filmowych i wątków z produkcji kinowych, które przesłaniają jej codzienność. Kiedy umiera właścicielka kina, okazuje się, że od tej pory będzie ono należało do Grety oraz jej przyjaciół. Z czasem Inframundo ujawnia przed kobietą coraz więcej skrywanych tajemnic. Marta Trzeciak również spotka się z publicznością i opowie o swojej książce.
Początek wieczoru wspomnień w czwartek o godz. 18 w kinie Rejs przy al. 3 Maja 22. W kasie kina można odebrać bezpłatne wejściówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?