Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka gra o finał. STK zagra piąty mecz we Wrocławiu

Michał Piątkowski
Łukasz Capar
Słupszczanie zagrają piąty mecz tej znakomitej serii we Wrocławiu. Po czterech spotkaniach jest remis 2 do 2, a piąty mecz jest tym decydującym.

Przed półfinałami pierwszoligowych rozgrywek, każdy zdawał sobie sprawę, że nikt tanio skóry nie sprzeda. Jednak to co na parkiecie pokazują zawodnicy ze Słupska oraz Wrocławia to istna kwintesencja koszykówki. W czterech pojedynkach zobaczyliśmy wszystko to za co kibice kochają koszykówkę: walkę, poświęcenie, zwroty akcji, ale też naprawdę wysokie czysto koszykarskie umiejętności. Takie serie kreują też prawdziwych bohaterów. I choć w drużynie Czarnych naprawdę ciężko wyróżniać jednostki, to nie można przejść obojętnie obok ostatniego występu Adriana Kordalskiego, który w niedzielnym meczu zdobył, aż 37 punktów, niemal nie schodząc z boiska. Śląsk mimo, iż był naprawdę bliski awansu, który z rąk wypuścił w ostatnich minutach czwartego meczu, powinien być zadowolony. W Słupsku wygrał jedno spotkania i odzyskał tym samym przewagę własnego parkietu. Na decydujące stracie wrocławianie wracają do własnej hali.

STK Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław 103:101. Będzie piąty mecz

Czarni nie mają już jednak nic do stracenia, a jak pokazują poprzednie pojedynki są w stanie zdominować przeciwnika nawet na jego terenie. Słupszczanie na parkiecie stanowią jedność i widać to praktycznie przy każdej akcji. Siła drużyny to także mocna psychika. Czarni po pierwszej porażce, szybko o niej zapomnieli i już kolejnego dnia wygrali we Wrocławiu. W ostatnim pojedynku przegrywali już 15 punktami, nie poddali się jednak, dogonili rywala i sprawili, że słupska hala Gryfia niemal nie eksplodowała po wybuchu radości słupskich fanów. W wybornej formie są słupscy obwodowi. Jak maszyna gra Adrian Kordalski, który praktycznie nie odpoczywa, jednak w jego przypadku naprawdę nie ma to większego znaczenia. Ze znakomitej strony pokazuję się też Wojciech Jakubiak, który w całej serii ze Śląskiem trafił już 12 trójek, a ostatni mecz pokazał jak dojrzałym jest już zawodnikiem. Warto wspomnieć też o Szymonie Rduchu, który w obronie często walczy z graczami wyższymi oraz silniejszymi i ani trochę im nie odstępuje.

Wrocławianie wracają do własnej hali i na pewno będą faworytem, ale też mają swoje problemy. Nierówno gra ich lider Aleksander Dziewa, który znakomite akcję przeplata z prostymi stratami. Drużyna ma także problemy w obronie, kiedy słabsi fizycznie obwodowi wrocławian dają ogrywać się zawodnikom STK.

Jedno jest pewnie we Wrocławiu do walki staną drużyny, które muszą postawić wszystko na jedną kartę i nie mają już miejsca na choćby najmniejszą pomyłkę. Czy słupszczanie sprawią niespodziankę i to oni zagrają w finale. Początek meczu w środę (8.05) o godzinie 18 w hali przy ulicy Paderewskiego 35 we Wrocławiu.

Koszykarze STK wygrali w czwartym meczu półfinałowym fazy play-off ze Śląskiem Wrocław. Po wygranej 103:101 zawodnicy ze Słupska doprowadzili do remisu 2:2 w serii. Decydujący mecz we Wrocławiu.

STK Czarni wygrali ze Śląskiem Wrocław (więcej zdjęć)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza