Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc: dawniej postnie, dziś smakowicie

AIP
Kiedyś nie widywano na talerzach ani mięsa, ani innych rarytasów. Żywiono się głównie śledziami solonymi z beczki. Tradycja Święta Wielkanocne są świętami wesołymi, radosnymi i szczęśliwymi. Podczas śniadania, na stołach dominuje przepych.

Po wielu dniach ścisłego postu wreszcie możemy folgować kulinarnie. I mimo, iż obecnie „post" w Wielkim Poście traktujemy bardzo symbolicznie, to i tak na świątecznych stołach pojawia się bogactwo wszelkiego rodzaju mięsa, wędlin i ciast oraz jaja w najróżnorodniejszych wydaniach kulinarnych. Jak w żadnym innym dniu, na to wyjątkowe śniadanie podawana jest... zupa. Żurek spożywano niegdyś codziennie przez cały Wielki Post.

Oczywiście była to chudziutka zupka, nie zawierała ani białej kiełbasy, ani nawet grama mięsa. Żurek niezbyt wyrafinowany w smaku szybko się nudził i jadany był przez kolejne tygodnie postu niezbyt chętnie. Podawany jako pierwsza potrawa podczas śniadania wielkanocnego symbolizował zakończenie Wielkiego Postu. Z tej radości robiono kiedyś „pogrzeb żuru". Kiedy więc zbliżały się kolejne, już nie postne, potrawy, sagany żuru wylewano na ziemię. Wielkanocne tradycje przez lata zmieniały się. Na współczesnych stołach wielkanocnych żur zajmuje główne miejsce. Dziś jest uznawany za wykwintną zupę dla smakoszy i stanowi rarytas kulinarny. W wielu domach pojawia się tylko raz do roku w towarzystwie białych kiełbasek i jaj na twardo.

A wielu ludziom zapach świątecznego żuru kojarzy się z ciepłem świąt wiosennych, z rodzinną atmosferą i bliskością tych, których kochamy. Stał się jedną z tradycji wielkanocnych w Polsce. Ministerstwo Rolnictwa i branża mięsna Przedstawiciele sektora rolno-spożywczego związani z produkcją mięsa wołowego, wieprzowego i drobiu podkreślają konieczność współpracy, nie tylko w tych dziedzinach, gdzie produkcja wymaga usprawnienia, lecz także tam, gdzie aktualnie odnotowujemy dobre wyniki. Wiceminister rolnictwa poinformowała, że w resorcie rolnictwa trwają prace nad konsolidacją inspekcji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo żywności.

– To duże wyzwanie, jednak zakładamy, że projekt ustawy powstanie do końca czerwca bieżącego roku, a od stycznia 2017 r. nowa inspekcja rozpocznie swoją działalność- mówiła Ewa Lech. Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych Stanisław Kowalczyk poinformował, że rok 2015 przyniósł znaczną poprawę, jeżeli chodzi o zachowywanie przez producentów wysokich standardów. – Sukcesywnie dążymy do zupełnego wyeliminowania nieuczciwych praktyk – podkreślił Stanisław Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza