Roman Głąbała, właściciel baru Kaprys od samego rana gotował ukraiński barszcz i robił pielmieni, czyli ukraińskie pierogi. Jak sam mówi, wspierały go trzy Ukrainki. Dzięki pozostałym darczyńcom – firmy: Harat, Optim, Comel, Ex-Pro, Dariusz Kobiernicki oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku, wszystkie ukraińskie dzieci otrzymały wielkanocne paczki.
- Na tyle, na ile było to możliwe, wszyscy staraliśmy stworzyć świąteczną atmosferę. Błogosławieństwa udzielił ksiądz Wasyl Melnykowycz z parafii p.w. Św. Włodzimierza i Olgi w Miastku (parafia greckokatolicka – dop. redakcji). Była wspólna modlitwa, śpiew. Wiadomo, że przyszły także trudne chwile w tym świątecznym czasie, bo tęsknota za domem i za bliskimi jest wielka. A i obawa o zdrowie i życie bliskich – mówi Roman Głąbała.
W świątecznym obiedzie uczestniczyli także m.in.: Renata Kiempa – pełniąca obowiązki burmistrza Miastka, Ewa Kapłan – wiceburmistrz Miastka, Marian Batruch – przewodniczący miasteckiego koła Związku Ukraińców w Polsce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?