Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki komin zasłonił dworcową wieżyczkę! I jak tu się cieszyć z jej powrotu na dach?

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Czar prysł. Zrekonstruowana wieżyczka, posadzona w kwietniu na dachu budynku dworca, niedługo urzekała swym wdziękiem. Zasłonił ją wysoki komin, zdecydowanie większy od swojego przedwojennego poprzednika. Ustczanie klną, robią zdjęcia i nadziwić się nie mogą, że komuś zabrakło wyobraźni.
Czar prysł. Zrekonstruowana wieżyczka, posadzona w kwietniu na dachu budynku dworca, niedługo urzekała swym wdziękiem. Zasłonił ją wysoki komin, zdecydowanie większy od swojego przedwojennego poprzednika. Ustczanie klną, robią zdjęcia i nadziwić się nie mogą, że komuś zabrakło wyobraźni. Łukasz Capar
Czar prysł. Zrekonstruowana wieżyczka, posadzona w kwietniu na dachu budynku dworca, niedługo urzekała swym wdziękiem. Zasłonił ją wysoki komin, zdecydowanie większy od swojego przedwojennego poprzednika. Ustczanie klną, robią zdjęcia i nadziwić się nie mogą, że komuś zabrakło wyobraźni.

Wieżyczka na budynku dworca kolejowego została odtworzona na wzór tej przedwojennej, która zdobiła dach od 1910 roku. Jednak na zdjęciach z lat 30. już jej nie widać. Od 21 kwietnia 2020 roku dach dworca zaczęła zdobić jej następczyni, którą odtworzono na podstawie starych zdjęć z niewielkimi zmianami. Dach pozostał z blachy miedzianej, ale okienka z żaluzjami zastąpiono dekoracyjnymi listwami. Wieżyczka ma 5 metrów wysokości i boki o szerokości 1,6 metra.

CZYTAJ TEŻ

Swoim widokiem cieszyła ustczan niespełna miesiąc, bo w jej sąsiedztwie stanął wysoki na 2 metry i szeroki na metr betonowy komin wentylacyjny, który został już obłożony cegłami. Jednak jest on zdecydowanie wyższy od starego przedwojennego komina. Jak widać na dawnych zdjęciach proporcje zostały wówczas idealnie dobrane. A w obecnym towarzystwie nowa wieżyczka traci cały urok.

- Przede wszystkim nie widać jej z dołu od strony wiaduktu – mówią pracownicy, którzy w ostatnich dniach zaobserwowali reakcje ustczan na tak zaprojektowane elementy dachu. I żal im, że tyle serca włożonego w pracę przysłania taki właśnie zamysł architekta. - Ludzie przystają, robią zdjęcia i klną w żywy kamień. Lepiej nie powtarzać. Taka zgrabna wieżyczka, a tu moloch postawili. Pytają, kto to wymyślił. Wieżyczka będzie oświetlona lampami z dachu. Na część światła z pewnością załapie się komin. Okropny. Psuje cały efekt.

Pracownicy fachowym okiem spoglądają na komin.
- Można by go obniżyć - oceniają. - Paskudnie wygląda, ale to architekta sprawa. Nie możemy podważać jego projektu i niczego zmieniać bez jego zgody. Ma przyjechać w czwartek. Nie wiemy, co tu się będzie działo...

CZYTAJ TEŻ

O brak proporcji pytamy Elizę Mordal, rzeczniczkę usteckiego ratusza, który jest inwestorem budowy węzła komunikacyjnego.
- Komin był tam pierwotnie, został odtworzony. Są w nim zamontowane wyrzutnie wentylacji mechanicznej. Nie jest betonowy, tylko o fakturze cegły. Nie może być mniejszy ze względu na duże nachylenie połaci dachowej i wysokość kalenicy. Projektując i realizując przebudowę budynku dworca, bardzo dbaliśmy o odtworzenie jego przedwojennego wyglądu, czego dowodem jest na przykład ponowne umieszczenie zegara – odpowiada.

Dach usteckiego dworca z koroną. Wieżyczka wróciła na swoje miejsce

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto