Frekwencja w Kwakowie była wysoka, ale nie pobito rekordu z 2009 roku, który wynosi prawie 1400 osób. Start poprzedzono ceremoniałem olimpijskim. Przypomniano sylwetkę Piotra Nurowskiego, od soboty patrona biegu w Kwakowie. Znicz zapalił Wojciech Fortuna, złoty medalista olimpijski w skokach narciarskich z 1972 roku. Wśród gości byli: szermierz Marian Sypniewski, wioślarze Tomasz Kucharski i Grzegorz Nowak (najwyższy z grona olimpijskiego, bo miał 202 cm wzrostu), kajakarz Marek Łbik, pięściarze
- Wiesław Rudkowski, Jan Dydak i Kazimierz Adach, maratończyk Jan Huruk, oszczepniczka Barbara Madejczyk, badmintonistka Kamila Augustyn, judoczka Bogusława Olechnowicz, siatkarz Romuald Rasiak.
Na starcie zameldowało się prawie 1200 uczestników. W rywalizacji nie liczyły się czasy, nie prowadzono żadnych klasyfikacji indywidualnych i zespołowych.
- To była frajda dla mojej rodziny - oświadczyła 22-letnia Marlena Skórowska z Kuleszewa. - Cały dystans pokonałam w towarzystwie 25-letniego męża Macieja i dwóch synów: 3-letniego Jakuba i niespełna trzymiesięcznego Bartosza (najmłodszy uczestnik imprezy - dop. red.).
Kamila Augustyn przebiegła trasę ze swoimi podopiecznymi z Kwakowa, którzy rozpoczęli ćwiczenia pod okiem najbardziej utytułowanej badmintonistki w kraju.
Ekipa Piasta miała także wsparcie od Krzysztofa Augustyna, prezesa klubu. Po raz pierwszy przyjechałam do Kwakowa z Gorzowa Wielkopolskiego - oznajmił wioślarz Tomasz Kucharski, dwukrotny mistrz olimpijski. - Na każdym kroku czułem klimat sportu. W tym biegu nie było przegranych.
Z całej stawki jako pierwszy przybiegł Ryszard Chacuć (Tupot Ustka). Z kobiet pierwsza finiszowała ustczanka Paulina Przybyszewska, która trenuje lekkoatletykę w Jantarze.
Wśród uczestników rozlosowano dziewięć rowerów górskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?