W ciągu kilku tygodni powstało jezioro przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej i powiatowej przy zjeździe w kierunku Ząbinowic w Mądrzechowie.
Eugeniusz Wiatrowski, sołtys wsi bezskutecznie puka do wszystkich instytucji z prośbą o interwencję.
- Trzeba coś z tym zrobić - mówi Eugeniusz Wiatrowski. - Przychodzą do mnie zaniepokojeni właściciele działek. Jak tak dalej będzie niedługo zostanie podmyty asfalt, a w rezultacie dojdzie do zniszczenia drogi. Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!