Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie zaskoczenie na ulicy Grottgera

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Asfalt na ulicy sfrezowano na wielu odcinkach, znaków zaś brak i po zmroku można uszkodzić koło lub oponę, o czym alarmują nas czytelnicy. Jak widać,  prace tam trwają.
Asfalt na ulicy sfrezowano na wielu odcinkach, znaków zaś brak i po zmroku można uszkodzić koło lub oponę, o czym alarmują nas czytelnicy. Jak widać, prace tam trwają. Łukasz Capar
- Od kilku dni na ulicy Grottgera kierowcy muszą bardzo uważać - twierdzi mieszkaniec. - Można tam urwać koło! Wielu mieszkańców osiedla Piastów zdziwiło się, gdy w ubiegły poniedziałek na ulicy Grottgera sfrezowano część asfaltu.

- Myślałem, że to tylko na chwilę, by poprawić fatalny stan asfaltu na tej ulicy, którą jeździ wielu kierowców, w tym też autobusy komunikacji miejskiej - powiedział nam mieszkaniec ulicy Kossaka. - Tymczasem prace prowadzone są w biały dzień, po zmroku nie, a nierówności i wyboje są takie, że można urwać koło albo uszkodzić oponę. Tym bardziej że nie ma znaków ostrzegających o nierównościach na tej ulicy.

Do tego dochodzi fakt, że oświetlenie na ul. Grottgera też nie jest najlepsze. - Akurat teraz rozpoczęliśmy prace w kilku częściach miasta - tłumaczy Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska odpowiedzialny za infrastrukturę. - Spieszymy się przed zimą, by poprawić, co tylko się da. Szkoda, że ludzie się skarżą, bo przez lata ulice zaniedbano i teraz nadrabianie tego powoduje pewne niedogodności. Akurat na tym osiedlu jednak postęp dokonany na drogach w ostatnich miesiącach jest widoczny.

Przypomnijmy, gotowa jest już ulica Koszalińska i nowe rondo na jej skrzyżowaniu z Grottgera. Zrobiono to w ramach budowy ringu. Z drugiej strony wyrównano asfalt na ulicy Szczecińskiej od skrzyżowania z ulicą Małcużyńskiego, co finansowała firma przewożąca wiatraki. Zaś skrzyżowanie Grottgera ze Szczecińską wykonano jako fragment projektu poprawy transportu zbiorowego w Słupsku.

Obecnie prowadzone na ulicy Grottgera prace to oczywiście nie jest kompleksowy remont całej ulicy, która jest w fatalnym stanie.

Prace w ramach bieżącego utrzymania zlecił Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Po sfrezowaniu pozbyto się nierówności na odcinku od ul. Fałata do kościoła pw. Świętej Rodziny. Jednak kilkudziesięciometrowy fragment będzie wkrótce pozwalał na normalną jazdę. W piątek układano tam warstwę wyrównawczą z masy bitumicznej, jednak dopiero teraz ma pojawić się ostatnia warstwa ścieralna. - Z tego się cieszymy, ale oznakować uskok na drodze i wyboje można było lepiej - zaznacza nasz czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza