Wieża na osiedlu Niepodległości. Jest oświadczenie miasta

Inwestycja realizowana na terenie prywatnym, a inwestor z pozwoleniem na budowę wydawanym z automatu. Słupski ratusz spina w klamry kwestię wieży przy ul. Bitwy Warszawskie i wydaje oświadczenie. Władze miasta raz jeszcze podnoszą to, co argumentowano już wielokrotnie, czyli fakt, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszczał przeprowadzenie takiej budowy.

Ratusz tłumaczy się, że miał związane ręce, bo żaden samorząd na terenie kraju nie ma możliwości prawnych, by przy tworzeniu mpzp wykluczyć tego typu inwestycje. Co więcej, wydanie zakazu lokalizacji stacji bazowej lub odmowa wydania pozwolenia oznaczałoby złamaniem prawa przez prezydenta Słupska.

- Dodatkowo należy pamiętać, że konsultacje społeczne są wymagane na etapie uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach i podczas uchwalania mpzp , a nie na etapie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę - czytamy w oświadczeniu. - W przypadku tej konkretnej stacji z uwagi na lokalizację oraz moc i wysokość zawieszenia anten, decyzja środowiskowa nie była wymagana, zatem konsultacje społeczne nie mogły się odbyć.

Krótko mówiąc mieszkańcy, zamiast protestować dziś powinni byli zgłaszać uwagi i wątpliwości w 2013 roku, kiedy mpzp procedowano. Teraz jest za późno.

Jednak UM Słupsk po wnioskach mieszkańców wznowił postępowanie w dot. wydania pozwolenia na budowę. Jednak "Prezydent Miasta Słupska i Rada Miejska nie ma władzy nad tym, by w imieniu mieszkańców odmówić możliwości usytuowania wieży na prywatnym terenie".

Przypomnijmy, że Inwestor, czyli operator sieci Play zapewniał już na naszych łamach, że głównym celem prac jest zapewnienie jak najlepszego dostępu do bezprzewodowej sieci telekomunikacyjnej i do szybkiego połączenia internetowego.

ZOBACZ TAKŻE: Protest na os. Niepodległości. Mieszkańcy nie chcą wieży GSM