Więzienia i areszty zamknięte. Zamiast widzeń telewizja i telefon

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Fot. Krzysztof Piotrkowski
Od czwartku 19 marca w końcu obowiązuje całkowite ograniczenie wizyt we wszystkich zakładach penitencjarnych. Więźniowie nie będą też pracowali poza tymi jednostkami. W zamian za te utrudnienia dostaną większy dostęp do telewizji i telefonu.

Z komunikatu umieszczonego na stronach Służby Więziennej wynika, że wprowadzono nie tylko ograniczenia widzeń, lecz także znacząco ograniczono zewnętrzną pracę więźniów. Jednak, co ważne, będą pracowali ci, którzy produkują maseczki i kombinezony ochronne oraz pracujący w branży spożywczej.

Zarządzenie Służby Więziennej wydane w porozumieniu z Państwową Inspekcją Sanitarną objęło wszystkie areszty śledcze, zakłady karne i ich oddziały zewnętrzne. W naszym regionie dotyczy to Słupska, Ustki i Czarnego.

- W czwartek przed południem zakończyła się akcja ograniczania odwiedzin więźniów, którą Ministerstwo Sprawiedliwości i Służba Więzienna rozpoczęły w poniedziałek. Celem podejmowanych przez nas działań jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom osadzonym oraz funkcjonariuszom i pracownikom więziennictwa – mówi sekretarz stanu Michał Wójcik, odpowiedzialny w Ministerstwie Sprawiedliwości za więziennictwo. 

Z kolei gen. Jacek Kitliński, dyrektor generalny Służby Więziennej, zapewnił, że formacja na bieżąco monitoruje sytuację i jest w stałym kontakcie z inspektoratami sanitarnymi.
 

Działania zmierzające do ograniczenia odwiedzin więźniów były prowadzone przez Służbę Więzienną w porozumieniu z Państwową Inspekcją Sanitarną. Szczegóły akcji zostały omówione w ubiegłym tygodniu, podczas spotkania ministra Michała Wójcika z Głównym Inspektorem Sanitarnym Jarosławem Pinkasem.

Jednak Służba Więzienna i Ministerstwo Sprawiedliwości nie tłumaczą w wydanym komunikacie, dlaczego na akcję ograniczania widzeń potrzeba było aż kilku dni i w jaki sposób wprowadzano ją w życie.

Autorzy komunikatu natomiast powołują się na fakt, że podobne działania podjęto w innych krajach. W zamian za ograniczenie wizyt zostaną przygotowane rekompensaty dla więźniów, m. in. w postaci większej liczby rozmów telefonicznych oraz szerszej możliwości oglądania telewizji.

Obecnie w Polsce w 172 więzieniach, zakładach karnych i aresztach śledczych przebywa ponad 75 tysięcy osób. W Słupsku już od jakiegoś czasu nie było chętnych do odwiedzin w areszcie.

- Od pewnego czasu ludzie po prostu nie starali się o nie, a gdyby tak było, to w tej sytuacji i tak nie uzyskaliby naszej zgody na widzenie – powiedział nam prokurator Piotr Nierebiński, szef słupskiej prokuratury rejonowej jeszcze przed wprowadzeniem ograniczenia w życie.

Zobacz także: Druga strona krat. Zobacz, jak wygląda Areszt Śledczy w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kłamstwem jest, że nie ma chętnych na odwiedziny. Są chętni, ale kogo to obchodzi, przecież nie władzę. Można dla chętnych robić odwiedziny za szyba, żeby było bezpiecznie. Ale fakt, że Ci ludzie, którzy tam siedzą - już z obniżona odpornością, bo spacer tylko godzinę dziennie - są upychani w celach po 6-10 osób. Czy jest pomiędzy nimi odpowiedni i BEZPIECZNY dystans? Nie. Tam covid19 może zebrać największe żniwo, ale i tak zostają tam ludzie upychani na masę... I za co? A np za 2 gramy marihuany, albo za alimenty, albo za inne gówna, za które w innych, cywilizowanych krajach, dostaje się kary, które uczą pracy, a nie nieróbstwa. Bo siedzieć rok za coś, co w innym kraju jest legalne... To tylko i wyłącznie zerowanie na podatnikach. Ale dlaczego? Żeby dać ludziom poczucie fałszywego bezpieczeństwa, bo gnojek siedzi za 2 gramy, ale dealer co tony przywozi jest przyjacielem prokuratury, bo tych gnojkow sypie, co rozprowadzają. Albo oszuści podatkowi, co się milionów dorabiają.. Ale biedak co nie ma na mandat albo na własne dzieci, może iść posiedzieć... Wypuścić tych, co za drobne siedzą, dajcie im opaskę na nogę i niech idą do pracy jak każdy inny. Albo niech idą w szpitalach pomagać..

G
Gość

Niechaj maseczki szyją...

p
piotr mieczyslaw
20 marca, 6:57, Gość:

Czytając wasze kometarze mam wrazenie ze nie koniecznie macie mózg, tam gdzie jest jego miejsce.Moze i popełnili w życiu jakiś błąd,są pozbawieni wolności a nie godności.Kara dla nich jest to ze sa w izolacji.

20 marca, 11:04, Gość:

Matolku jeden ci co są obecnie izolowani z powodu koronawirusa to dla nich też takze ma być kara wg ciebie. Przestępcy muszą mieć karę a nie tylko izolacje aby więcej nie krzywdzili niewinnych ludzi materialnie, fizycznie czy psychicznie.

kara ma mieć aspekt wychowaczy ,kara to nie niszczenie człowieka,ale naprowadzenie go na droge praworzadnosci i szacunku do innych .

srodki masowego przekazu maja misje wychowawcza całego spoleczestwa,a wiekszosc osadzonych nie jest pozbawiona praw obywatelskich - po odbyciu kary wracają do spoleczestwa i musza się z nim zintegrować .

pozdrawiam osadzonych

C
Cela
20 marca, 10:51, Gość:

Takie rzeczy to tylko w Polsce gdzie przestępcy mają większe prawa i warunki życiowe niż obywatele którzy na nich pracują

Dziwne to prawo, dbające bardziej o przestępcę niż pokrzywdzonego. Może jakaś ogólnonarodowa zrzuta na poprawę ich samopoczucia!

G
Gość

Takie rzeczy to tylko w Polsce gdzie przestępcy mają większe prawa i warunki życiowe niż obywatele którzy na nich pracują

s
spm
20 marca, 10:15, Gość:

Apeluje o dodatkowe rację żywnościowe dla osadzonych.więzień musi być dobrze odżywiony żeby był zdrowy

masz racje ! koronowirus dotyka ludzi z mala odpornoscia immulogiczna,

a ta to wynik osłabienia organizmu z powodu niewłaściwego trybu zycia i szczególnie niezdrowego odżywiania

osadzonym zycze dużo zdrowia

G
Gość

Apeluje o dodatkowe rację żywnościowe dla osadzonych.więzień musi być dobrze odżywiony żeby był zdrowy

G
Gość
20 marca, 09:00, oprych:

No i odszkodowanie się należy im

I do emerytury powinno się siedzenie zaliczać.

p
piotr mieczyslaw
20 marca, 6:57, Gość:

Czytając wasze kometarze mam wrazenie ze nie koniecznie macie mózg, tam gdzie jest jego miejsce.Moze i popełnili w życiu jakiś błąd,są pozbawieni wolności a nie godności.Kara dla nich jest to ze sa w izolacji.

masz racje ! polski system resocjalizacji to fikcja, a sposób odbywanie kary to masowa produkcja przestepcow .

kara jest izolacja ,ale ci ludzie kiedyś wroca do rodziny,do spoleczestwa i musza być do tego przygotowani tj.wychowani do zycia w spoleczestwie i dla spoleczestwa .

o
oprych

No i odszkodowanie się należy im

R
RYSIEK

JAKA TELEWIZJA, NIECH WIĘZNIOWIE SZYJĄ MASKI

G
Gość

Czytając wasze kometarze mam wrazenie ze nie koniecznie macie mózg, tam gdzie jest jego miejsce.Moze i popełnili w życiu jakiś błąd,są pozbawieni wolności a nie godności.Kara dla nich jest to ze sa w izolacji.

G
Gość

Może 500 dać jeszcze żeby na wszystko starczyło

G
Gość

tO JAKIŚ ŻART, WIEZIENIE JEST KARĄ ZA PRZESTĘPSTWO, POWINNO BYĆ NA TYLE DOTKLIWE, ŻEBY PRZESTĘPCA ODCZUŁ KARĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WIEĆ JAKIE REKOMPENSAZTY ???????????????? TELEWIZJA, , TELEFON???????????? ŻARTUJECIE !!!!!!!!!!!!!!!

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie