Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus HIV to nie wyrok. Można z nim żyć

Anna Piwowarska [email protected]
Mimo rozwoju medycyny i zwiększającej się świadomości społecznej, liczba zarażeń wirusem HIV stale rośnie. Jak jednak podkreślają lekarze, da się z nim żyć do późnej starości.

Warunkiem jest oczywiście szybkie wykrycie wirusa. A z tym ciągle w Polsce jest bardzo źle. Według szacunkowych danych nawet 50-70 procent osób zakażonych wirusem HIV nie wie o swojej chorobie!
Jest to sytuacja niebezpieczna nie tylko dla samych zakażonych. Z jednej strony bowiem niewykryty wirus bez przeszkód rozwija się w organizmie, z drugiej zaś osoba nieświadoma swojego stanu zdrowia może zakażać nim innych.

Jedną z przyczyn późnego wykrywania HIV/AIDS są stereotypy, które nadal obecne są w polskim społeczeństwie. Należy do nich błędne przekonanie, że nosicielami wirusa HIV są tylko osoby homoseksualne oraz narkomani wstrzykujący sobie środki odurzające dożylnie. Tymczasem, jak się okazuje, coraz częściej na zakażenie nim narażone są osoby heteroseksualne, które nie miały kontaktu z narkotykami. Dzieje się tak, ponieważ osoby przynależące do stereotypowych grup ryzyka są zazwyczaj bardziej świadome zagrożenia i częściej wykonują badania w kierunku HIV. Natomiast
większość osób podejmujących przygodne kontakty heteroseksualne nie wiąże tego faktu z ryzykiem zakażenia i nie czuje potrzeby wykonania badania.

Postęp medycyny, jaki dokonał się w ciągu ostatnich kilkunastu lat w dziedzinie leczenia zakażeń HIV, jest ogromny. Osoba zakażona HIV, która jest dobrze leczona, ma dużą szanse na długie i spokojne życie aż do naturalnej śmierci. Może też sprawnie funkcjonować w społeczeństwie, pracować czy uczyć się tak samo, jak osoby zdrowe.

Nie zmienia to jednak faktu, że zakażenia wciąż nie można usunąć. W każdym przypadku trwać ono będzie przez całe życie. Ponadto wirus HIV jest dla osób zarażonych czynnikiem bardzo obciążającym - poprzez dużą stygmatyzację w społeczeństwie wpływa na każdy aspekt życia, na kontakty z innymi ludźmi oraz na aktywność zawodową i pozazawodową.

Dlatego tak ważne jest szybkie reagowanie na potencjalne zakażenie. W sytuacji, gdy dojdzie do ekspozycji na materiał zakaźny (seks bez prezerwatywy, pęknięcie prezerwatywy, kontakt z krwią, nasieniem, śluzem pochwowym, płynem wydzielanym przed wytryskiem, zakłucie lub zacięcie ostrym narzędziem, na którym mogła być między innymi krew), należy jak najszybciej zgłosić się do poradni poekspozycyjnej lub do izby przyjęć szpitala zakaźnego.

Tam specjalista chorób zakaźnych dokona analizy ryzyka zdarzenia i w razie konieczności ma możliwość rozpoczęcia profilaktycznego podawania leków antyretrowirusowych. Leki te nie chronią w 100 procentach przed zakażeniem HIV, ale jeśli w konkretnym przypadku ryzyko zakażenia jest istotnie zwiększone, przyjmowanie przez 28 dni leków antyretrowirusowych może je znacząco zmniejszyć.

Najlepszy okres, w którym należy zgłosić się po poradę, to 12 godzin od ekspozycji. Po upływie 72 godzin (3 dni) wdrażanie profilaktyki lekowej nie jest zalecane, należy natomiast poddać się badaniu krwi w kierunku możliwych zakażeń. Badania takie wykonać można bezpłatnie i anonimowo w coraz liczniejszych punktach konsultacyjno-diagnostycznych zlokalizowanych w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza