Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce ma nastąpić koniec reklamowej samowolki

Irena Boguszewska
Karę zapłaci właściciel  nielegalnej reklamy lub obiektu, na  którym ona stanie
Karę zapłaci właściciel nielegalnej reklamy lub obiektu, na którym ona stanie Radek Koleśnik
Kiedy jedzie się przez Polskę odnosi się wrażenie, że każdy może ustawić reklamę, jaką sobie tylko wymyśli. I tak trochę jest. To się skończy.We wrześniu wejdą w życie nowe przepisy. Mają opanować chaos w przestrzeni.

11 września zacznie obowiązywać ustawa krajobrazowa, która ma pomóc samorządom w uporządkowaniu m.in. obecności reklam w przestrzeni publicznej oraz pozwolić zadbać o ład przestrzenny i ochronę krajobrazu.

- Obecnie gminy nie mają możliwości, skutecznych narzędzi, którymi mogłyby porządkować te sprawy - mówi Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina. - Nie było kar. A nowe przepisy ustalają zasady i kary za ich nieprzestrzeganie.

Kodeks reklamowy
Ustawa definiuje pojęcie reklamy, szyldu, krajobrazu, krajobrazu kulturowego, krajobrazu priorytetowego. Nakłada na gminy szereg zobowiązań. Daje samorządom możliwość uchwalenia lokalnego kodeksu reklamowego, w którym określone zostaną zasady sytuowania m.in. nośników reklam, ich wielkość itd. Gmina może określić, z jakich materiałów mają być wykonane, jakiej wielkości, wytyczyć miejsca, w których mogą się znaleźć.
Takie kodeksy reklamowe przyjmą w formie uchwały rady gmin.

Audyt krajobrazowy
Ustawa nakłada też obowiązki na samorząd wojewódzki. Ten ma sporządzić audyt krajobrazowy. Ma w nim zdefiniować obszary krajobrazów priorytetowych. Dla nich sejmik województwa będzie mieć możliwość ustalania norm dotyczących wysokości, kształtu budynków i ewentualnego stosowania materiałów miejscowych lub tradycyjnej architektury.

Będą kary
Ustawa wprowadza kary za nielegalne reklamy. W pierwotnym projekcie miały one wynosić do 5 tys. zł, jednak po poprawkach senatu zostały zwiększone do czterdziestokrotności opłat reklamowych, ustalonych przez gminy. Czyli, jak wylicza Robert Grabowski, może to być nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Co więcej, karę ma płacić ten, kto ustawił niezgodną z przepisami reklamę. Jeśli jednak nie będzie można ustalić, kto to zrobił, to karę zapłaci właściciel terenu czy obiektu, na którym się ona znajdzie.

Czekają na wytyczne
- Na razie jeszcze ustawa nie weszła w życie - tłumaczy Robert Grabowski. - Nie ma też przepisów wykonawczych do niej, więc trudno nam działać. Na pewno zrobimy audyt, opracujemy kodeks reklamowy, wytyczymy miejsca, gdzie można ustawiać reklamy, jakiej wielkości itd. Te miejsca muszą być zgodne z tym, co zdecyduje sejmik wojewódzki. Na pewno nie zrobimy tego w ciągu miesiąca. Na to potrzeba czasu. Oczywiście, wymagać to będzie dużo pracy, ale cieszymy się, że ustawa jest podpisana i będziemy mogli w Koszalinie uporządkować reklamy. Nie będą, tak jak teraz, zalewać i szpecić naszego miasta, ani żadnych innych w naszym kraju.

Walka trochę potrwa
Na pewno lokalne przepisy zostaną przygotowane szybko, pewnie w ciągu paru najbliższych miesięcy. Jednak walka z nielegalnymi reklamami potrwa znacznie dłużej. Będzie nie tylko długa, ale trudna i żmudna. - Jednak, skoro inne kraje sobie z tym poradziły, to my też damy sobie radę - zapewnia rzecznik Grabowski. - A wszyscy na tym zyskamy. Gdy reklamy zostaną uporządkowane, miasto będzie wyglądać znacznie ładniej i wszystkim nam będzie się w nim żyło znacznie przyjemniej. a

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!