Władze miasta konsultują pomysł na budżet miasta 2020

Konsultacje przyszłorocznego budżetu miasta trwają do 10 grudnia. Ich częścią są otwarte spotkania, w których uczestniczą Krystyna Danilecka-Wojewódzka oraz jej zastęcy - Marta Makuch i Marek Goliński oraz urzędnicy z wydziałów merytorycznych słupskiego ratusza. Spotkania odbywają się w czterech rejonach miasta. Najbliższe 3 grudnia o godz. 17 w Szkole Podstawowej nr 5 przy ul. Hubalczyków. Kolejne 9 grudnia o godz. 17 w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej przy ul. Niedziałkowskiego 6.

Oprócz otwartych spotkań jest możliwość uczestnictwa w dyżurach konsultacyjnych, które odbędą się 2 i 9 grudnia w Wydziale Budżetu Miasta Urzędu Miejskiego w Słupsku, pl. Zwycięstwa 3.

Przyszłoroczny budżet miasta będzie rekordowy, ale z 30-milionowym deficytem. Dochody miasta zaplanowano na rekordowym poziomie niemal 630 milionów, wydatki też rekordowe - prawie 660 mln (o niemal 10 milionów więcej niż w tym roku). Ale jak się cieszyć z takich rekordów, skoro są na kredyt?

Na początku 2020 roku wielkość zadłużenia naszego miasta wyniesie 260.357.079,64 zł, a na koniec roku 290.236.235,64 zł. Bankom oddamy 17,5 miliona, spłacając dawne kredyty i obligacje. I oczywiście wydamy nowe obligacje, płacąc za nie przez lata.

Budżet muszą zatwierdzić radni. Ci, z którymi o tym rozmawiałem, są sceptycznie nastawieni. Wskazują, że w budżecie wydatki są zbyt optymistycznie oszacowane, a wydatki niedoszacowane. Miastu dojdą bowiem nowe zobowiązania, choćby utrzymanie Nowego Teatru w nowej siedzibie i... akwapark. Z inwestycji drogowych najważniejsze to: ulice Legionów Polskich, Piłsudskiego oraz Dywizjonu 303, Zamoyskiego i dokumentacja nowej drogi od Legionów w stronę al. 3 Maja. Na ul. Zygmunta Augusta ma pójść tylko ponad 300 tys. zł, więc to początek prac na tej ulicy. Na chodniki, ich wymianę wydane zostanie 1,8 mln zł.