Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Słupska jedno, przedsiębiorca drugie

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Zbigniew Adkonis:  - Mam na parkingu jeszcze 60 samochodów, za których parkowanie powinno zapłacić miasto Słupsk. Nie stać mnie na podarowanie miastu pieniędzy za to.
Zbigniew Adkonis: - Mam na parkingu jeszcze 60 samochodów, za których parkowanie powinno zapłacić miasto Słupsk. Nie stać mnie na podarowanie miastu pieniędzy za to. Krzysztof Piotrkowski
Samochody, które zagrażają bezpieczeństwu, nie są w Słupsku odholowywane, choć władze miasta twierdzą co innego.

- Z ostatnim dniem stycznia wygasła umowa mojej firmy z miastem na odholowywanie samochodów z terenu Słupska - powiedział nam Zbigniew Adkonis, którego firma od lat świadczyła takie usługi dla miasta. Tymczasem wiceprezydent Marek Biernacki zapewnił nas, że nadal auta będą odholowywane z miasta i umowa z panem Adkonisem obowiązuje. Skąd ta różnica zdań?

Otóż miasto postanowiło zrealizować plan nakreślony przez radnego Krzysztofa Kido, czyli wykorzystanie parkingu w bazie MZK na rzecz odholowywanych pojazdów. Podpisano umowę z MZK, o czym informowaliśmy, ale kto ma holować samochody? MZK nie ma odpowiedniego sprzętu. Tak więc przez miesiąc robiła to firma pana Adkonisa.

- Umowę podpisano 31 grudnia i tylko do końca stycznia. Oczywiście jestem gotów podpisać nową, ale póki co, nikt ze mną o tym nie rozmawiał - tłumaczy przedsiębiorca i dodaje, że tym samym miasto nie wywiązuje się od 1 lutego z ustawowego obowiązku, czyli odholowywania aut na podstawie decyzji administracyjnej.

- Poinformowałem policję, że nie będę odbierał aut z wypadków. Zdziwili się, bo nikt ich nie informował o tym ze strony miasta - mówi Zbigniew Adkonis.

Co dziwne, Marek Biernacki zapewnił nas, że umowa działa i będzie rozmawiał o tym z przedsiębiorcą.

Ten zaś nie ukrywa, że chce dogadać się z miastem, ale na poprzednich warunkach: odholowywanie aut i ich parkowanie. To jest kością niezgody, bowiem miasto nie zapłaciło za parkowanie aut i przedsiębiorca skierował roszczenie na 1,2 mln zł, zapowiada kolejne, a sprawę oddał już do prokuratury. Tak więc w tej sprawie jest problem, który władza musi rozwiązać.

gp24

Czytaj także na GP24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza