Władze Słupska mówią NIE stowarzyszeniu i dzieciom niepełnosprawnym intelektualnie. Ci zebrali tysiąc podpisów i chcą wymusić zmianę decyzji

- Nam potrzebny jest budynek po oświacie. Od dwóch lat staramy się o ten po IV LO. On spełnia nasze wszystkie wymagania, będzie nadal pełnił rolę dydaktyczną. Wszystko co w nim jest, jest nam potrzebne od sal dydaktycznych po salę gimnastyczną. To jedyny sposób by rozwiązać nasze problemy lokalowe - mówił Przemysław Laskowski ze stowarzyszenia.

Zdaniem władz stowarzyszenia, jak i rodziców dzieci niepełnosprawnych umysłowo,którym PSONI się opiekuje, miasto bardziej skorzysta przekazując budynek im, niż robiąc tam za dwa miliony kolejny biurowiec.

Milion do miliona i będzie nowa siedziba ZIM oraz Straży Miejskiej w Słupsku

- 20 lat temu, gdy zakładaliśmy stowarzyszenie dostaliśmy od miasta starą ruderę. To była pralnia poszpitalna. Przez ten czas udowodniliśmy, że potrafimy działać - przekonywała dziennikarzy przed ratuszem członkini stowarzyszenia i mama niepełnosprawnego syna.

Po spotkaniu z dziennikarzami przedstawiciele stowarzyszenia udali się do biura rady miejskiej i złożyli obywatelski projekt uchwały, podpisany przez ponad tysiąc osób, by budynek po IV LO trafił w ich ręce.

Dodajmy, w takiej sytuacji stowarzyszenie będzie mogło się strać o dofinansowanie i koszty utrzymania budynku w 90 procentach pokryje PEFRON, a jak przeniesiony zostanie tam ZIM i straż to 100 procent wydatków pokryje miasto.

Zapytaliśmy władze miasta o ich odpowiedź na apel i petycję stowarzyszenia. Tak odpowiedziała Monika Rapacewicz, rzecznik UM w Słupsku: - Co do przeznaczenia budynku przy ul. Grottgera decyzja o jego wykorzystaniu zapadła już dawno i nie zostaje zmieniona. Będzie on przeznaczony na potrzeby Miasta Słupska i ważnych strategicznie podmiotów, takich jak Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Co przekazanych informacji nt. złożenia podpisów i petycji do Rady Miejskiej w Słupsku stowarzyszenia działającego na rzecz Osób z Niepełnosprawnością, taki dokument będzie poddany procedurze formalnej, tak jak wymagają tego regulacje prawne. Po jego rozpatrzeniu będzie można więcej powiedzieć na ten temat".

Galimatias z przenosinami słupskich instytucji. Stowarzyszenie zajmujące się niepełnosprawnymi intelektualnie ma dostać wymówienie najmu

Decyzja należy teraz do radnych. Jeśli przyjmą uchwałę i oddadzą jej mocą budynek stowarzyszeniu, władze Słupska będą musiały decyzję wykonać.

Przypomnijmy, jesienią 2018 r. PSONI uruchomiło w mieście II Środowiskowy Dom Samopomocy typu A, B i C. Na zajęcia terapeutyczne w Domu uczęszcza 30 osób o specjalnych potrzebach bytowych. Specjalne potrzeby wymagają specjalnych warunków. Te jak dotąd udawało się zapewniać w pomieszczeniach wynajmowanych przez PSONI od Centrum Zdrowia Psychicznego przy ulicy Obrońców Wybrzeża 4. Umowę czteroletniego najmu w imieniu Stowarzyszenia podpisał Urząd Miejski w Słupsku. Niestety, w zgodzie z zawartymi w umowie ustaleniami właściciel lokalu może wypowiedzieć najem z miesięcznym zaledwie wyprzedzeniem i to w dowolnym momencie jej trwania. Zapowiedział, że umowę wymówi.

Władze Słupska starają się znaleźć nowe lokum. Mają cztery różne pomysły, ale konkretów brak.

Zdaniem PSONI były ogólniak wymaga zaledwie kilku kosmetycznych poprawek, aby pomieścić II ŚDS, WTZ (w roku 2002 Stowarzyszenie uruchomiło w Słupsku Warsztat Terapii Zajęciowej - Diament. Placówka znajduje się przy ulicy Długosza 22- 23. Wykwalifikowana kadra rehabilituje w niej 44 osoby upośledzone w stopniu umiarkowanym i znacznym), a także stworzyć w nim tzw. mieszkania wytchnieniowe. Jałowa, zdaniem stowarzyszenia wymiana korespondencji pomiędzy stowarzyszeniem a ratuszem i Radą ds osób niepełnosprawnych trwa w tej konkretnej sprawie już drugi trzeci rok.

Władze miasta wymyśliły, że przeniosą ZIM do budynku po liceum na Grottgera. Działkę gdzie jest budynek liceum oraz sala gimnastyczna i boisko, podzielą na dwie części. Tę z budynkiem zajmą pod potrzeby miasta, pozostałą oddadzą na sprzedaż, co ma sfinansować przebudowę szkoły.

Szkoły, która jest w dobrym stanie technicznym. Sam budynek, okna i wszystko w nim było remontowane kilka lat temu. Po przenosinach liceum, próbowano budynek sprzedać, ale chętnych nie było. W 2017 roku zapewniano, że kwota 3,5 miliona złotych jest odpowiednia w przetargach. Były nawet próby zainteresowania nim... Chińczyków i ich uniwersytetów. Nic nie wyszło.

Stąd plan przenosin ZIM. Po tej instytucji działkę władze miasta wystawią na sprzedaż.