Władze Słupska przymierzają się do zmian w miejskiej oświacie

Na razie jednak nie padły żadne konkrety dotyczące ewentualnych zmian w przyszłym roku szkolnym. Zapytaliśmy więc, czy pani prezydent podtrzymuje swój pomysł, aby na bazie SP nr 11 przy ul. Lotha stworzyć specjalistyczną szkołę artystyczną, która działałaby poza rejonizacją. Przy okazji dodała, że w tym przypadku chodzi także o kwestię organizacji tej szkoły: czy będzie szkolą samorządową czy niepubliczną, działającą w samorządowym budynku. Jak zapowiedziała, teraz czeka na propozycje ze strony dyrekcji i nauczycieli SP nr 11. Według niej w mieście mogłaby powstać placówka łącząca specjalistyczną szkołę muzyczną z podstawówką, na bazie SP nr 11.

Zapytaliśmy także o przyszłość budynków po ekonomiku przy ul. Partyzantów oraz po IV LO przy ul. Grottgera. Jak się okazało, po wykonaniu podziałów geodezyjnych, które już rozpoczęto w budynku po ekonomiku, miasto będzie chciało go sprzedać. W grę nie wchodzi adaptacja na cele mieszkaniowe, bo byłaby zupełnie nieopłacalna, gdyż tam nigdy nie było mieszkań. Natomiast budynek przy ul. Grottgera, choć zmieniono plan zagospodarowania i dopuszczono funkcję usługową, nie zyskał zainteresowania w czasie ostatniego przetargu. Dlatego teraz w grę w chodzi kolejny przetarg albo przeznaczenie budynku na potrzeby jednej z miejskich jednostek, aby poprawić jej warunki. Na razie jednak o konkretach nie było mowy. Za to usłyszeliśmy, że delegacja chińska, która zainteresowała się tym budynkiem podczas letniej wizyty w Słupsku, już się w mieście nie pojawiła. Za to pani prezydent miała wizytę funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy interesowali się Chińczykami wcześniej wizytującymi Słupsk.