Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego czeka na rozpatrzenie już od 200 dni

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
fot. Adam Jankowski
Wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu (PO) czeka na rozpatrzenie już od 200 dni. Sprawa dotyczy rzekomej korupcji, do jakiej miało dochodzić w latach 1998-2016, gdy szefem szpitala specjalistycznego w Szczecinie był właśnie Grodzki. Sam marszałek stanowczo odpiera zarzuty i nie zamierza zrzec się immunitetu. - Obecna sytuacja związana z tym wnioskiem jest skandaliczna - mówi wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS).

Od chwili złożenia w Senacie wniosku o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu minęło już 200 dni. Wniosek przesłała pod koniec marca Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która prowadzi sprawę rzekomej korupcji, do jakiej miało dochodzić w latach 1998-2016, gdy szefem szpitala specjalistycznego w Szczecinie był właśnie Grodzki. Wniosek leży w Senacie i jest nadal na etapie oceny formalnej, której ma dokonać wicemarszałek Bogdan Borusewicz.

- Na dzisiejszym posiedzeniu Senatu pytałem o tę sprawę pana marszałka Grodzkiego. Niestety nic się w tej kwestii nie zmieniło. Wniosek o uchylenie immunitetu został przekazany wicemarszałkowi Borusewiczowi. Zgodnie z regulaminem Senatu, po ocenie formalnej, której ma dokonać marszałek Borusewicz, wniosek powinien zostać skierowany do komisji regulaminowej, a następnie na posiedzenie plenarne Senatu - mówi polskatimes.pl wicemarszałek Senatu Marek Pęk.

- Oczywiście uważam, że należy tę sprawę wyjaśnić. Obecna sytuacja związana z tym wnioskiem jest skandaliczna. W jakimś sensie rozumiem marszałka Grodzkiego. Wprowadzenie wniosku o uchylenie immunitetu marszałkowi pod obrady plenarne nagłośni sprawę, spowoduje, że senatorowie zapoznają się z dokumentami, a opinia publiczna pozna szczegóły tej sprawy - dodaje Pęk. - Nietrudno przewidzieć, że większość senacka należąca do opozycji zrobi wszystko, by obronić swojego marszałka. Niestety marszałek występuje tutaj jako sędzia we własnej sprawie. Ma wszystkie narzędzia, by ten wniosek procedować.

Sam Grodzki stanowczo odpiera zarzuty, uważa je za akcję polityczną i nie zamierza dobrowolnie zrzec się immunitetu.

- Będziemy na pewno o tej sprawie przypominać - zapewnia Pęk.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego czeka na rozpatrzenie już od 200 dni - Portal i.pl

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza