Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Gralak, wójt Czarnej Dąbrówki, czeka na wyrok

Bogumiła Rzeczkowska
Wojciech Gralak przed rozprawą w słupskim sądzie.
Wojciech Gralak przed rozprawą w słupskim sądzie. Fot. Łukasz Capar
Wczoraj przed słupskim Sądem Okręgowym stanął wójt Czarnej Dąbrówki Wojciech Gralak. Jego obrońca odwołał się od wyroku sądu w Lęborku.

W styczniu Sąd Rejonowy w Lęborku uniewinnił Wojciecha Gralaka od zarzutu niedopełnienia obowiązku. Chodziło o to, że wójt nie przygotował uchwały pozbawiającej mandatu Łucjana K., przewodniczącego rady gminy w poprzedniej kadencji, skazanego prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu.

Lęborski sąd uznał winę wójta w sprawie radnego Romana Z., leśniczego z Unichowa, skazanego także za jazdę po pijanemu. Ta sprawa została warunkowo umorzona na dwa lata, a wójt ukarany nawiązką na rzecz chorych na raka dzieci.

Od wyroku odwołał się obrońca wójta Mirosław Rekowski, który chce ponownego rozpatrzenia sprawy lub całkowitego jej umorzenia. Obrońca zwrócił uwagę na zmianę przepisów i przypomniał okoliczności oskarżenia wójta: - Do prokuratury w Lęborku przyszedł anonim, że jeśli nie podejmie stanowczych kroków wobec wójta, to zostanie powiadomiony Zbigniew Ziobro, ówczesny minister sprawiedliwości - podkreślił. Dodał też, że trudno wykazać działanie na szkodę interesu publicznego. Prokurator Bożena Jakubowska domaga się utrzymania wyroku.

- Sprawa jest zawiła. Trzeba uwzględnić przepisy prawa administracyjnego i ordynacji wyborczej. Kodeks karny jest na samym końcu - zauważył Dariusz Dumanowski, przewodniczący składu sędziowskiego, odraczając o tydzień ogłoszenie wyroku.

W marcu Gralak został prawomocnie uniewinniony od wykroczenia podjęcia czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu. Wtedy na jego korzyść zadziałała granica błędu pomiaru alkotestem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza