Wojciech Polakowski, trener Gryfa Słupsk: - Jeszcze się podniesiemy

Dlaczego Gryf jest na tak niskiej pozycji w tabeli?

Wojciech Polakowski- To mój problem. Prywatny. Ale nie tylko. Także tych, którzy wokół klubu są i stworzyli atmosferę hurraoptymizmu po wiośnie. Kiedy już drugi rok myślałem, że będzie źle, a udało się to jakoś poklecić. I teraz przyszedł trzeci raz i już się nie udaje. Mamy trzecią drużynę w ciągu trzech lat. Niestety, takie są fakty.

Nie ma kasy?
Wojciech Polakowski - Ja dostaję tylko informację od piłkarzy, którzy już u nas nie grają. Np. Łukasz Stasiak powiedział mi, że przechodzi do Ustki, bo ma rodzinę i musi ją utrzymać. Gibczyński gra w lidze wyżej i na lepszych warunkach. Poza tym bliżej domu.

Cała rozmowa z trenerem Gryfa Słupsk w dzisiejszym papierowym "Głosie Pomorza". Przeczytaj co szkoleniowiec mówi o porażkach słupskiego zespołu.