Wiele wskazuje na to, że środkowopomorskie jest bytem, który może zacząć wkrótce funkcjonować. Tak przynajmniej wynika z deklaracji, które podczas debaty na Akademii Pomorskiej ponownie złożyli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
- Realny termin to 2018 rok - poinformował Robert Kujawski słupski działacz PiS. Przemawiał w imieniu nieobecnej posłanki Jolanty Szczypińskiej. - Zmiana ma szanse zaistnieć na mapach przy okazji następnych wyborów samorządowych.
PiS zostawia sobie jednak furtkę w postaci konieczności dokonania analiz. Zaznacza przy tym, że województwa powinni chcieć sami mieszkańcy.
Ci, którzy przyszli na debatę, z paroma wyjątkami w osobie m.in. starosty bytowskiego Leszka Waszewicza byli za. Inaczej rozkładają się jednak głosy wśród ankietowanych słupszczan. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez zespół prof. Marka Gorzko socjologa AP tylko jedna trzecia przebadanych w kwietniu respondentów opowiedziała się na tak, pytana o to czy popiera ideę powołania nowego województwa. Około 30 procent nie miało sprecyzowanego zdania. Podobna grupa była przeciw argumentując m.in., że to mariaż biedy z biedą. Że Środkowopomorskie może się opłacać przekonywał z kolei dr Eugeniusz Żuber z Koszalina. Również ekonomistka z tamtejszej politechniki dr Luiza Ossowska.
Więcej w czwartkowym Głosie Pomorza.
Zobacz także:
Zbigniew Konwiński pyta o województwo środkowopomorskie
Województwo Środkowopomorskie? Najlepiej powołać je w 2018 r.
Spotkanie prezydentów Słupska i Koszalina ws. nowego województwa
Słupscy radni za 17 województwem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?