Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt dał zarobić synowi

Redakcja
– Nie powinienem podpisywać przetargu, w którym wystartował mój syn – mówi wójt Grzegorz Palasz. – Taka sytuacja nigdy więcej już się nie powtórzyła.
– Nie powinienem podpisywać przetargu, w którym wystartował mój syn – mówi wójt Grzegorz Palasz. – Taka sytuacja nigdy więcej już się nie powtórzyła.
Grzegorz Palasz zlecił firmie swojego syna dostawę cementu na budowę chodników w gminie Cewice. Najwyższa Izba Kontroli twierdzi, że w ten sposób złamał prawo. Nie zostanie jednak ukarany, bo sprawa się przedawniła.

Sprawa wyszła na jaw przy okazji weryfikacji gminnych zakupów przez Najwyższą Izbę Kontroli. Okazało się, że w 2002 roku przetarg na dostawę cementu dla gminy
wygrała hurtownia budowlana należąca do syna wójta. Wart 25 tysięcy złotych materiał wykorzystywany był między innymi do budowy chodników.
Gminni urzędnicy źle prowadzili jednak rozliczenia zużytych materiałów budowlanych. Cement, żwir i kostkę brukową dostarczano bezpośrednio z hurtowni
na miejsce budowy, bez wymaganych dokumentów magazynowych. Zdaniem kontrolerów uniemożliwiało to ustalenie, czy przekazane materiały zostały w całości wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. - Wójt nigdy nie powinien podpisywać
umowy ze swoim synem - mówi Ireneusz Wolski, radny gminy Cewice. - Zgodnie z prawem powinien wyłączyć się z udziału w tym przetargu. To rodzi podejrzenia,
że przede wszystkim dba o interes swojej rodziny, a nie gminy.
Samorządowiec jednak nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za nieprawidłowości, ponieważ od czasu przetargu na dostawę cementu upłynęły już trzy lata. Po tym czasie tego typu czyny nie są już karane.

Wiecej w papierowym wydaniu gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza