Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt sam sobie zapłaci karę za nielegalną wycinkę drzew

(ang)
sxc.hu
188 653 złote i 54 grosze. Tyle dokładnie ma zapłacić gmina Lipnica za nielegalne wycięcie czterech drzew. Samorząd nie zubożeje, bo przeleje pieniądze ze swojego konta na swoje.

Starostwo Powiatowe w Bytowie wystawiło decyzję administracyjną z karą finansową dla gminy Lipnicy.

- Kara jest za wycięcie czterech lip bez pozwolenia w Zapceniu. Decyzja nie jest prawomocna - mówi Małgorzata Zielonka, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Starostwie Powiatowym w Bytowie.

Powiatowym urzędnikom nie udało się ustalić wieku drzew ani obwodu ich pni, bo o ubiegłorocznej nielegalnej wycince doniesiono im zbyt późno. Jednak powiatowy radny Jan Narloch (przeciwnik wójta) dostarczył zdjęcia, na których widać dorodne lipy.

Andrzej Lemańczyk, wójt Lipnicy, na początku zapewniał, że nie doszło do żadnej nielegalnej wycinki. Później zdanie zmienił, co też przyznał kontrolującym go urzę­dnikom starostwa.

- Drzewa zostały wycięte omył­kowo - oznajmia Lemańczyk, który raczej nie będzie się odwoływał od decyzji starostwa. Wójt nie zamierza jednak też dociekać, kto konkretnie jest odpowiedzialny za nielegalne wycięcie lip.

Przepisy mówią, że kary za nielegalną wycinkę drzew płaci się gminie. Wójt przeleje więc pieniądze z konta na konta. Tyle tylko, że te niespełna 200 tysięcy złotych trzeba będzie wydać na ochronę środowiska.

Radny Narloch donosił jeszcze o nielegalnej wycince czterech świerków. Drzewa wycięto, ale starostwo uznało, że nie miały 10 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza