O tym, co zrobili, w zasadzie nikt by się nie dowiedział, gdyby nie mail od pana Piotra, motocyklisty poszkodowanego w wypadku. Jego wiadomość trafiła na skrzynkę ratusza i Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jej fragment SOSiR zamieścił na facebooku: "...byłem w szoku i nie mogłem złapać oddechu, gdyby nie panowie ratownicy z pływalni nie wiem, jak by się to skończyło. Udzielili mi fachowej pomocy, jak i wsparcia psychicznego. Chciałbym bardzo im podziękować".
Zdarzenie miało miejsce kilkanaście dni temu, ale we wtorek Aleksander Kujawa i Janusz Kramek zostali wyróżnieni podczas konferencji prasowej w słupskim ratuszu.
- Usłyszeliśmy głośne pukanie do drzwi - relacjonuje Aleksander Kujawa. - Okazało się, że to osoba postronna, która przyjeżdżała obok wypadku samochodowego. My wdrożyliśmy już procedurę zamknięcie basenu, a na pływalni pozostał jeden ratownik. Ja wraz z kolegą udaliśmy się na miejscu wypadku, zabierając ze sobą podręczny sprzęt. Na miejscu zostaliśmy motocyklistę i ludzi, którzy nie widzieli zbytnio jak pomóc. Jedna z osób postronnych założyła kołnierz ortopedyczny.
Ratownicy przystąpili do wywiadu i sprawdzili stan fizyczny pacjenta. Z motocykla, który leżał na boku, wylewało się paliwo. Zabezpieczono miejsce wypadku. Czekając na przyjazd straży pożarnej i karetki ratownicy udzieli fachowej pomocy. Finalnie, pan Piotr, zaopatrzony przez ratowników WOPR-u, został przekazany personelowi pogotowia.
- Szkolenie to jest clou sukcesu - podsumowuje Piotr Dąbrowski, szef słupskiego WOPR-u. - Wyszkolonych ratownik, zdeterminowany do tego, aby się szkolić, podnosić kwalifikacje i być najlepszy. Tacy są ratownicy słupskiego WOPR pracujący na obiektach SOSIR-u. Jestem dumny, że mogę pracować z takimi ludźmi.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?