Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadł z ćwierć kilogramem amfetaminy. Grozi mu do 8 lat

Fot: KPP
Wartość rynkowa takiej ilości amfetaminy to blisko 15 tys. zł.
Wartość rynkowa takiej ilości amfetaminy to blisko 15 tys. zł. Fot: KPP
Szczecineccy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który w kieszeni kurtki miał prawie ćwierć kilograma amfetaminy. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

W czwartek wieczorem policjanci ze Szczecinka zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu marki Mercedes. W samochodzie poza kierowcą było jeszcze dwóch pasażerów. Zainteresowanie mundurowych wzbudził jeden z pasażerów siedzący na tylnym siedzeniu. Zachowywał się nerwowo, więc mundurowi przeprowadzili kontrolę osobistą pasażera.

U 22-letniego Michała M. znaleziono worek foliowy z białym proszkiem. Badanie testerem narkotykowym wstępnie potwierdziło, że jest to amfetamina. Przeszukany został również samochód, w którym byli mężczyźni. Policjantom pomagał w tym pies wyszkolony do wyszukiwania narkotyków.
W worku znajdowało się niemal ćwierć kilograma narkotyków, co jest równe prawie 750 porcjom wartym blisko 15 tys. zł.

Michał M. trafił do policyjnego aresztu. Do prokuratury trafi wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 22-latka. Mężczyźnie za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

U 22-letniego Michała M. znaleziono worek foliowy z białym proszkiem. Badanie testerem narkotykowym wstępnie potwierdziło, że jest to amfetamina. Przeszukany został również samochód, w którym byli mężczyźni. Policjantom pomagał w tym pies wyszkolony do wyszukiwania narkotyków.

W worku znajdowało się niemal ćwierć kilograma narkotyków, co jest równe prawie 750 porcjom wartym blisko 15 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza