Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrak kutra rybackiego zostanie usunięty do końca lutego

Bogumiła Rzeczkowska
Wrak kutra rybackiego zostanie usunięty do końca lutego.
Wrak kutra rybackiego zostanie usunięty do końca lutego. Mariusz Surowiec
Urząd Morski przekazał Izbie Morskiej dokumentację dotyczącą wypadku kutra UST-83.

Zakończyliśmy przesłuchania wszystkich uczestników zdarzenia - trzech rybaków oraz ekipy holownika
i przekazaliśmy dokumentację Izbie Morskiej w Gdyni - informuje Mirosław Krajewski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku.

- W czasie gdy doszło do wypadku łódź miała awarię silnika, urwaną kotwica i niesprawne radio. Jednak, co było przyczyną zdarzenia, ustali Izba Morska. UST-83 znajduje się półtorej mili od zachodniego falochronu usteckiego portu i sto metrów od brzegu. Mirosław Krajewski dodaje, że według Kodeksu morskiego sprawca wypadku w ciągu roku musi usunąć wrak. O winie lub jej braku jednak zdecyduje Izba Morska przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku z siedzibą w Gdyni.

- Właściciel poinformował nas, że zamierza usunąć wrak do końca lutego. Jeśli nie uda się ściągnąć kutra linami z pomocą ciężkiego sprzętu na plaży, wydamy zgodę na rozebranie kutra na części w morzu - tłumaczy. Ponad 14-metrowa drewniana łódź pokładowa UST- 83 z 1968 roku, ale po remoncie, utknęła na mieliźnie w pierwszej połowie grudnia po zachodniej stronie Ustki naprzeciwko Jednostki Wojskowej w Lędowie. Wkrótce rybakom przytrafił się kolejny pech, bo podczas ratowania jednostki kuter zaliczył kolejną płyciznę. Okazało się, że ma uszkodzone poszycie. Załogę ściągnięto na brzeg. Później jednostka jeszcze bardziej się rozszczelniła. Zalana została maszynownia i ładownia. Nie powiodły się próby zholowania łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza