Czytelnicy pytają, co stało się z wrakiem torpedowca, którego pozostałości morze odsłoniło w poprzednim roku w Poddąbiu koło Ustki? Jeszcze w maju był doskonale widoczny, a teraz zniknął. Czy oznacza to, że Urząd Morski wydobył go i pociął na żyletki?
Przeczytaj także: Bałtyk odsłonił pozostałości wraku duńskiego torpedowca
- Wrak jest, ale przykrył go piasek - uspokaja inspektor Adam Meller-Kubica z inspektoratu ochrony wybrzeża Urzędu Morskiego w Słupsku.- Mieliśmy taki zamiar, aby go wydobyć. Robiliśmy też pierwsze próby, ale jest zbyt mocno zapiaszczony. Niemniej jednak wrak kwalifikuje się do usunięcia, bo stwarza zagrożenie. Mamy to na uwadze i przed sezonem obiekt zostanie zabezpieczony. Później, kiedy tylko pojawią się środki, zostanie wydobyty.
Jest jednak szansa, że wrak będzie mógł pozostać na swoim miejscu i stanie się atrakcją turystyczną. Jednak wcześniej musi zmienić właściciela. Urząd Morski kontaktował się w tej sprawie z gminą Ustka. Jednak urzędnicy nie byli zainteresowani, aby go wyeksponować. Podobnie Muzeum Morskie, które oceniło, że metalowy kadłub ma małą wartość historyczną.
- Na razie niszczeje. Jednak jeśli ktoś jest zainteresowany jego zagospodarowaniem, to jesteśmy otwarci. Przecież bunkry w Ustce i Darłowie też przez długi czas były niebezpieczne, a odkąd znalazły opiekunów, stały się atrakcją turystyczną - zauważa inspektor Adam Meller-Kubica.
Żelazny wrak, z którego w maju poprzedniego roku morze wypłukało resztki piachu, to najprawdopodobniej duński torpedowiec TFA 4, przejęty w czasie wojny przez Niemców.
Według jednej z wersji okręt trafił na mieliznę podczas sztormu, kiedy jako uszkodzony był holowany do jednej ze stoczni w zachodniej części Bałtyku. Zepchnięty na mieliznę, utkwił. Niemcy nie zdążyli ściągnąć torpedowca z mielizny przed nadejściem Rosjan.
Z kolei inna wersja mówi, że to Rosjanie transportowali torpedowiec, jako łup wojenny, a pod Ustką doszło do katastrofy.
_____________________________________
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?