Wschodnie nabrzeża usteckiego portu przekazane w użytkowanie Zarządu Portu Ustka

- 24 listopada Urząd Morski w Gdyni zawarł porozumienie z Zarządem Portu Morskiego w Ustce sp. z o.o. w zakresie oddania do użytkowania terenu o łącznej powierzchni 2,1424 hektara położonego w Porcie Ustka – informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni. - Celem podpisanego dokumentu jest możliwość wykorzystania przekazanego przez Urząd Morski w Gdyni terenu na realizację zadań związanych z funkcjonowaniem portu, w sposób zgodny z przepisami Ustawy o portach i przystaniach morskich. Porozumienie w imieniu Zarządu Portu Morskiego w Ustce sp. z o.o. podpisał Maciej Karaś, prezes zarządu, a ze strony Urzędu Morskiego w Gdyni dyrektor Wiesław Piotrzkowski.

Działki, które zostały objęte porozumieniem, w zdecydowanej większości zlokalizowane są wzdłuż kanału portowego, po jego wschodniej stronie.
Długość nabrzeży, wzdłuż którego biegną działki, to około 670 metrów od nasady falochronu wschodniego w kierunku południowym. Szerokość oddanego do użytkowania terenu na tym odcinku wynosi od 13 do około 20 metrów. Po zachodniej stronie natomiast, porozumienie dotyczy dwóch działek – o powierzchni około 0,35 hektara (slip) i drugiej o powierzchni 0,14 hektara.

- Porozumienie zostało zawarte na trzy lata z możliwością przedłużenia do 2030 roku. W jego zakres wejdą również tereny użytkowane przez dzierżawców na podstawie umów z 2019 roku. Nastąpi to po upływie czasu, na jaki zostały zawarte (luty i czerwiec 2022 roku). Ich łączna powierzchnia to dodatkowe 1116 metrów kwadratowych - dodaje Magdalena Kierzkowska.
Umowa ta dla spółki Zarząd Portu Ustka oznacza rozszerzenie działalności, ale również dodatkowe obowiązki.

- Od 2014 roku mamy umowę z Urzędem Morskim na użytkowanie linii cumowniczej nabrzeży wschodnich. Teraz zakres umowy, a tym samym obszar, został poszerzony o pozostałą powierzchnię nabrzeży od nasady falochronu aż do stoczni – mówi Maciej Karaś, prezes Zarządu Portu Ustka. - Ten teren ma wartość gospodarczą i będzie zarabiał na siebie, na przykład opłatami za parkowanie, czy za dzierżawy sezonowe, żeby bilans wyszedł na zero. Jednak my będziemy ponosić wszelkie koszty utrzymania nabrzeża. Natomiast ewentualne przychody zostaną wydatkowane na rozwój portu, ponieważ – zgodnie z prawem - nawet nie można ich wykorzystać w innym celu.

Prezes dodaje, że miasto utworzyło spółkę miejską Zarząd Portu Ustka po to, by realizować te właśnie zadania.
- Nabrzeża wschodnie mieliśmy uzyskać już wcześniej. Docelowo mają zostać przekazane nam na własność – mówi Maciej Karaś.