Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wsparcie gospodarcze" za budowę tarczy antyrakietowej

Alek Radomski [email protected]
Lista "wsparcia gospodarczego", jak rekompensaty określa się w stolicy, trafiła już do międzyresortowych konsultacji
Lista "wsparcia gospodarczego", jak rekompensaty określa się w stolicy, trafiła już do międzyresortowych konsultacji Krzysztof Piotrkowski
- Duży poziom ogólności - tak ostatnie spotkanie w sprawie rekompensat za tarczę podsumowują słupscy samorządowcy.

Szereg wniosków i duży poziom ogólności. Tak środowe spotkanie w Warszawie w sprawie rekompensaty za instalację amerykańskiej tarczy antyrakietowej podsumowuje Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. Nie oznacza to, że delegacja urzędników z regionu, która uczestniczyła w rozmowach w tej sprawie, wróciła z pustymi rękami.

Wiadomo, że premier Ewa Kopacz zobowiązała wicepremiera i ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka do zajęcia się sprawą "wsparcia gospodarczego", jak rekompensaty określa się w stolicy. Właśnie w ministerstwie obrony omawiano ten temat.

- Na razie tylko rozmawiamy, ale od czegoś trzeba zacząć - przyznaje Marek Biernacki. - Podkreślaliśmy kwestię budowy drugiego toru z Gdyni do Słupska czy współpracy przy rozbudowie węzła przesiadkowego. Mówiliśmy również o sprawach, które nurtują Ustkę lub inne samorządy z regionu. W końcu na tę kwestię patrzymy w jak najszerszej perspektywie. Ostatecznie tarcza nie ogranicza się tylko do Redzikowa i gminy Słupsk.

Zobacz także: W Redzikowie US rakiety i radar, ale też polski maszt

Nie kończy się też na Ustce i Słupsku. Przypomnijmy, że strefa oddziaływania amerykańskiej instalacji, a konkretnie obostrzeń budowlanych, które narzuca, rozpościera się w promieniu 35 km od lotniska w Redzikowie. Każda budowla przekraczająca sześć tys. metrów sześciennych oraz planowane farmy wiatrowe będą musiały być uzgadniane z wojskiem i stroną amerykańską. Jeszcze większe obostrzenia mają obowiązywać w 4-kilometrowej strefie wokół przyszłej bazy.

To z kolei może powodować utrudnienia w ściąganiu inwestorów do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jej prezes również uczestniczył w tym spotkaniu. Podobnie Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk i starosta słupski Zdzisław Kołodziejski.

Zobacz także: MON w Słupsku: radar spełnia normy

Przypomnijmy, że lista rekompensat to głównie inwestycje o charakterze infrastrukturalnym. Mowa tu o budowie nitki torów, nowej drogi do Ustki czy modernizacji tamtejszego portu. Również o przebudowie dróg powiatowych. Jednak na liście znalazł się też postulat o wsparciu przy poszukiwaniu strategicznego inwestora dla regionu, zmian w szkolnictwie wyższym i utworzeniu Zielonego Instytutu.

Jak ustalono, każda z tych propozycji trafi do międzyresortowych konsultacji. W zasadzie każda z nich jest możliwa do realizacji tylko z rządowego poziomu. Teraz poszczególne ministerstwa mają wypowiedzieć się w tej sprawie do połowy lipca. Po tym terminie w MON ma się odbyć kolejne spotkanie. Szczegółów realizacji zadośćuczynienia za tarczę możemy spodziewać się więc jesienią. Przypomnijmy, że wartość rekompensat wyceniono wstępnie na ok. miliard złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza