Decyzja o wymianie starej kanalizacji na nową zapadła już w ubiegłym roku. Jednak wskutek silnych mrozów prace, które rozpoczęto w listopadzie, były kończone dopiero w tym tygodniu.
- To nie jest akcja ogólnomiejska, ale realizacja uchwały konkretnej wspólnoty - mówi Marek Ziętek, kierownik Działu Wspólnot Mieszkaniowych Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku.
Jak się dowiedzieliśmy, szefowie PGM jednak cały czas monitorują poziom Słupi, bo chcą w porę zareagować na ewentualne podtopienia, do których może dojść, gdy zacznie się ostra odwilż.
- Mamy podpisane umowy z firmami, które zajmują się urządzeniami melioracyjnymi w mieście. Ich zadaniem jest utrzymanie tych urządzeń w gotowości. Może bowiem dojść i do takiej sytuacji, że gdyby poziom wody w Słupi nagle się podniósł, to wtedy trzeba by zamknąć dopływ wody z topniejącego śniegu - tłumaczy Zbigniew Wal, kierownik Oddziału nr 2 PGM w Słupsku.
Wtedy w centrum miasta bardzo przydatna może się okazać sprawna kanalizacja wewnątrz budynków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?