Współpraca Markosu z Elektrykiem. Czas na pierwsze podsumowanie

Właśnie minał pierwszy rok funkcjonowania porozumienia, które umożliwia uczniom kształcącym się w zawodzie elektryka odbycie zajęć praktycznych w Markosie. Młodzież podczas wyznaczonych dni spędzonych w firmie, zdobywa wiedzę praktyczną, zgodnie z obowiązującym programem nauczania. Poznaje również organizacji pracy w zakładzie. Zdaniem firmy, to odważny eksperyment edukacyjny wynikający z potrzeb świata biznesu i edukacji.

Za odwagę przy podejmowaniu decyzji o wdrożeniu planu Cezary Koseski, szef Markosu podziękował władzom miasta oraz dyrekcji szkoły. Plany na najbliższy czas są ambitne. Grupę tegorocznych pierwszoklasistów uzupełni nowy rocznik oraz uczniowie ostatniej klasy technikum w ramach zajęć doskonalących. Łącznie może to być nawet 50 praktykantów – tylko z jednej szkoły.

- Pierwsze wnioski są bardzo dobre. Widzimy, że ten system sprawia, że uczniowie rozwijają się w działaniu, i to jest chyba najbardziej wartościowe. Zdobywają kompetencje, a więc nie tylko wiedzę, ale także umiejętności praktyczne potrzebne do wykonywania zawodu – podsumowała Aldona Pląska, dyrektor Zespołu Szkół „Elektryk”. Dodała, że uczniowie bardzo ciepło mówią o tym, że już na tak wczesnym etapie ktoś otwiera przed nimi drzwi zawodowej stabilizacji.

Cezary Koseski, który był obecny na zakończeniu roku szkolnego w Zespole Szkół „Elektryk” w Słupsku, przypomniał, że sam jest absolwenta tej szkoły.

- Moje serce bije dziś podwójnie szybko. Będąc nastolatkiem, spędzałem w murach tej szkoły lata intensywnej nauki, rozwoju umiejętności i zgłębiania wiedzy. Dziś jestem tu już nie jako uczeń, lecz absolwent, by osobiście podziękować za edukację i wiedzę, którą przekładacie na funkcjonowanie firmy, którą kieruję – powiedział Cezary Koseski.

Współpraca ze słupskim Elektrykiem to jeden z wielu projektów realizowanych przez Markos w obszarze edukacji. Dzięki porozumieniom o współpracy, trafiają do firmy uczniowie z kilku innych szkół – ze Słupska oraz Ustki.