Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współpraca PO z prezydentem Słupska - podsumowanie (wideo)

Zbigniew Marecki [email protected]
Wczoraj wiceprezydent Krzysztof Sikorski, Beata Chrzanowska, szefowa Klubu Radnych PO, oraz Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej z ramienia PO, przekonywali dziennikarzy, że na współpracy partii z prezydentem Maciejem Kobylińskim zyskało miasto.
Wczoraj wiceprezydent Krzysztof Sikorski, Beata Chrzanowska, szefowa Klubu Radnych PO, oraz Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej z ramienia PO, przekonywali dziennikarzy, że na współpracy partii z prezydentem Maciejem Kobylińskim zyskało miasto. Kamil Nagórek
Przestaliśmy mówić, zaczęliśmy robić - tak wiceprezydent Krzysztof Sikorski podsumował na wczorajszej konferencji pół roku współpracy Platformy Obywatelskiej z Maciejem Kobylińskim, prezydentem Słupska.

Współpraca prezydenta Kobylińskiego z radnymi PO zaczęła się na początku roku od wyboru Krzysztofa Sikorskiego na jego zastępcę. Choć nie zawarto oficjalnej umowy, to jednak prezydent Kobyliński zgodził się na realizację części programu PO i oddał Sikorskiemu władzę nad częścią wydziałów w magistracie i podległych im jednostek miejskich.

Za to radni miejscy PO, którzy do tej pory głosowali z opozycyjnymi radnymi PiS, od tego czasu popierają projekty forsowane przez prezydenta Słupska.

Czy taki układ się opłacił? Wczoraj wiceprezydent Sikorski, Beata Chrzanowska, szefowa Klubu Radnych PO, oraz Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej z ramienia PO, przekonywali dziennikarzy, że na tym zyskało miasto.

Według nich porozumienie z prezydentem doprowadziło do tego, że miasto jest lepiej postrzegane w województwie i Warszawie.

Według Sikorskiego w obecnej sytuacji z kolei poseł Zbigniew Konwiński i senator Kazimierz Kleina mogą skuteczniej lobbować na rzecz Słupska, walcząc m.in. o wyższy udział budżetu państwa w finansowaniu budowy ringu miejskiego (ma on wynosić nawet 85 procent przewidywanych kosztów), który w trzech etapach ma być zbudowany w latach od 2012 do 2015 roku.

Wiceprezydent Sikorski wyliczał też inne rzeczy wynikające ze współpracy z prezydentem: reorganizację przedszkoli miejskich, które od września mają pracować do godz. 18 oraz rozszerzenie bezpłatnych połączeń internetowych (hot spotów), które w ramach e-dzienników mają obejmować miejskie szkoły i rejony je otaczające.

Jako sukces uznał także powołanie miejskiej spółki promocyjnej, która dopiero się tworzy.
- Dajemy teraz pole do popisu nowemu prezesowi, który ma wielkie ambicje, aby na jej bazie stworzyć spółkę promującą nie tylko miasto, ale także cały region. To jest teraz jego ból głowy - podkreślał Sikorski.

Przewodniczący Sołowin nie był już takim optymistą i mówił, że on sam był przeciwny takiemu rozwiązaniu.
- Nie bez znaczenia jest i to, że w tym roku w Słupsku już od wczesnej wiosny modernizuje się wiele dróg. O to zadbał prezydent Kobyliński po tym, jak także dzięki głosom naszych radnych dwa lata pod rząd nie dostał absolutorium - przekonywał przewodniczący Sołowin.

Działacze PO przekonywali, że ich wystąpienie nie ma nic wspólnego z wyborami parlamentarnymi, choć zorganizowali je kilka dni po oficjalnym rozpoczęciu kampanii wyborczej. Tłumaczyli także dziennikarzom, że PO nie straciła na współpracy z prezydentem Kobylińskim, bo teraz widać, że udało się jej powstrzymać jego pomysły na bizantyjskie wydatki.

- Myślę choćby o pomyśle na to, aby za miejskie pienią-dze budować filharmonię przy Jantarze - powiedział Sołowin.

Za to przyznał, że jego wątpliwości budzi budowa parku wodnego.
- Zapewniam państwa, że park wodny w Słupsku powstanie, choć może nie do końca czerwca przyszłego roku - podkreślił z kolei wiceprezydent Krzysztof Sikorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza