Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia o pierwszych latach w powojennym Słupsku

Zbigniew Marecki
Marianna Borawska z Ireną Naharnowicz,  laureatką  I miejsca w konkursie "Mój nowy dom”
Marianna Borawska z Ireną Naharnowicz, laureatką I miejsca w konkursie "Mój nowy dom” Fot. Zbigniew Marecki
Irena Naharnowicz, reemigrantka z Australii, zdobyła pierwsze miejsce w konkursie "Mój nowy dom", który zorganizował Słupski Uniwersytet Trzeciego Wieku.

Konkurs dotyczył prac wspomnieniowych związanych z okresem, kiedy po II wojnie światowej ludność polska osiedlała się w Słupsku i regionie słupskim. Na apel organizatorów wpłynęło 18 prac.

W Słupskim Ośrodku Kultury przy ul. Braci Gierymskich komisja konkursowa pod przewodnictwem Marianny Borawskiej zaprezentowała wyniki swojej pracy.

- Jestem zbudowana tekstami, które przeczytaliśmy - mówiła pani Borawska. - One pokazują różne, ludzkie oblicza tego okresu w naszym mieście i regionie. Widać w nich trudne procesy wytwarzania się się form współistnienia ludzi z różnych nacji, środowisk i regionów. Autorzy wspomnień barwnie pokazują tworzenie się zrębów społeczeństwa obywatelskiego. Dramatyczne opisy przeplatają się z humoem i dowcipem. To jest żywa historia nie tylko dla wnuków, ale i dzieci osób, które zdecydowały się na zaprezentowanie swoich doświadczeń.

Ostatecznie jury przyznało trzy nagrody i trzy wyróżnienia. Pierwsza nagroda przypadła Irenie Naharnowicz, reemigrantce z Australii, która po latach wróciła do kraju i od kilku miesięcy mieszka na stałe. W swojej opowieści przedstawiła doświadczenie małej dziewczynki, która na własne oczy widziała, jak dzieci przejmowały postawy dorosłych i na podwórku w kamienicy na swój sposób na nowo rozdzielały rolę zwycięzców i pokonanych.
Drugie miejsce otrzymała praca Izabelli Łapkiewicz, która z dramatyzmem i humorem jednocześnie opisała, jak koza- jedna karmicielka rodziny poszła szukać karmy wśród wieńców składanych podczas oficjalnej uroczystości przed pomnikiem na placu przed słupskim ratuszem.

Trzecie miejsce natomiast przypadło Jadwidze Ptak, która oszczędnie, ale bardzo dramatycznie opisała zdarzenia, które miały miejsce, gdy jako mała dziewczynka chciała dać paczkę papierosów prześladowanemu ojcu, gdy zamykano go w więzieniu. Jednocześnie potrafiła jednak oddać radość z tego, że po wojnie znowu odbudowuje się normalne życie.

Ponadto przyznano trzy wyróżnienia - Mieczysławi Marcowi, Aleksandrowi Głodkowskiemu i Mieczysławowi Moszko.

- Nasz projekt, który jest finansowany z pieniędzy Polsko-Amerykańskiej Fundacji "Wolność" przewiduje jeszcze napisanie scenariusza na podstawie przedstawionych prac oraz przygotowanie spektaklu teatralnego. Wydamy też książkę, w ktorej znajdą się wszystkie prace nadesłane na konkurs - zapowiada Urszula Wyrwa, prezes Słupskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Już wkrótce także zwycięską pracę można będzie przeczytać na portalu internetowym www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza