Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstydu nie mają

Piotr Polechoński
Sejm powinien się rozwiązać. I to nie z powodu, że mamy rząd mniejszościowy. Powinien to zrobić z przyzwoitości.

Ostatnie poselskie ekscesy, czyli głosowanie w imieniu nieobecnych kolegów i wzajemne oskarżenia o dawanie łapówek za odpowiednie głosowanie, przelały moją czarę goryczy. Szacunek dla polskiego Sejmu straciłem już dawno, została niechęć do śledzenie tego, co się na Wiejskiej dzieje.
Pojawia się też obrzydzenie. Wobec łamania elementarnych zasad uczciwości, naigrywania się z obowiązującego prawa, prymitywnego chamstwa, pogardy dla prostych ludzi i zwykłej głupoty, tak powszechnej w poselskich ławach. Zaczynam rozumieć Piłsudskiego, który w 1926 roku rozgonił ówczesny Sejm na cztery wiatry. Rozumieć, nie oznacza jednak pochwalać. Łamanie prawa zawsze jest łamaniem prawa, a przelana wtedy krew powinna nam ciągle przypominać, że nawet święte oburzenie musi mieć swoje nieprzekraczalne granice.
Pytanie, czy po samorozwiązaniu zostanie wybrany lepszy Sejm? Tego nie wiem. Całkiem możliwe, że będzie się prezentował tak samo fatalnie lub jeszcze gorzej. W końcu parlament to w jakimś sensie lustrzane odbicie tych, co go wybrali. Tu zresztą nie sama zmiana jest najważniejsza. Bardziej chodzi o gest świadczący o tym, że kogoś stać jeszcze na coraz rzadsze wśród polskich polityków uczucie - wstyd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza