Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko o polisach OC

Redakcja
Dyrektywa Unii Europejskiej pozwala na stosowanie przy naprawach części niemarkowych, ale pod warunkiem, że spełniają wymogi bezpieczeństwa.
Dyrektywa Unii Europejskiej pozwala na stosowanie przy naprawach części niemarkowych, ale pod warunkiem, że spełniają wymogi bezpieczeństwa.
Najwięcej pytań Czytelników dotyczy polis od odpowiedzialności cywilnej OC. Dziś próbujemy na niektóre odpowiedzieć.

1. Co to jest ubezpieczenie OC odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów?

- Jest to ubezpieczenie obowiązkowe, a jego zasady reguluje ustawa. Polisa OC zabezpiecza nas przed skutkami wypadków, których jesteśmy sprawcą. Jeśli je spowodowaliśmy, to wszystkie związane z nimi konsekwencje np. naprawa uszkodzonego czy uszkodzonych samochodów, leczenie rannych czy płacenie rent poszkodowanym lub ich rodzinom, bierze na siebie ubezpieczyciel.

Polisa OC obejmuje także szkody powstałe w czasie wsiadania i wysiadania z auta oraz podczas zatrzymania, postoju, a nawet garażowania. Nie zabezpiecza natomiast przed szkodami, jakie wyrządziliśmy sobie.

Oznacza to, że ubezpieczyciel zapłaci wprawdzie za naprawę samochodu, który uszkodziliśmy, ale już koszty naprawy naszego, pokrywamy sami. Chyba, że mamy wykupione Auto Casco.

2. Co grozi za brak polisy?

- Ustawa reguluje wysokość kary. Przy samochodach osobowych jest to 500 euro, a motocykli 100 euro. Dodatkowo policjant może nam wypisać mandat (także za brak dowodu wykupienia polisy), zabrać dowód rejestracyjny, a samochód odholować na policyjny parking. Za tę czynność płacimy z własnej kieszeni.

3. Gdzie kupić polisę OC?

- W dowolnym towarzystwie ubezpieczeniowym. Także za pośrednictwem telefonu czy internetu. Jako, że polisa OC chroni przed szkodami, które wyrządziliśmy innym, podstawowym kryterium przy jej zakupie może być cena. I nie jest to żadna złośliwość. Zasady wypłaty i wysokość odszkodowań reguluje ustawa, a więc niezależnie czy będzie to ubezpieczyciel X czy Y, poszkodowany zawsze dostanie pieniądze na naprawę uszkodzonego auta.

4. Dlaczego jedne firmy za polisę OC żądają 500 zł, a inne nawet 1.500 zł?

- Wynika to z ich polityki. Niektórzy ubezpieczyciele wprawdzie muszą sprzedawać polisy OC, ale nie są tym zainteresowane i stosują zaporowe stawki. Inne firmy mają niższe koszty lub wprowadzają atrakcyjne ceny, aby przy okazji sprzedać polisy AC czy majątkowe. Wybierając firmę, w której kupimy ubezpieczenie pytajmy o cenę, proponowane zniżki, a także, ile zyskamy kupując jednocześnie ubezpieczenie domu czy AC.

5. Na jaki okres obowiązuje polisa OC?

- Zasadą jest, że umowa jest zawierana na 12 miesięcy. Jedynie w szczególnych wypadkach, np. przy rejestracji czasowej czy przy pojeździe historycznym, polisa może być wystawiona na krócej, ale nie mniej niż na 30 dni.

6. Czy przy każdej stłuczce czy wypadku trzeba wzywać policję?

- Policji nie wzywamy jeśli nie ma kłopotów z ustaleniem sprawcy, potwierdza on na piśmie, że spowodował kolizję oraz jeśli są świadkowie. Przy okazji możemy zrobić zdjęcia z miejsca zdarzenia. Policję wzywamy zawsze, jeśli uczestnicy zdarzenia nie mogą ustalić, kto jest winnym, są znaczne straty materialne. Zawsze wzywamy też policję, gdy są ranni lub zabici.

7. Czy oświadczenie sprawcy kolizji czy wypadku należy sporządzić na specjalnym druku?

- Najlepiej mieć specjalny druk, który zawiera wszystkie dane sprawcy i poszkodowanego, miejsce na opis zdarzenia oraz sporządzenie szkicu itp. Jeśli jednak wzoru takiego nie mamy, możemy oświadczenie napisać na zwykłej kartce papieru. Muszą być tam podpisy sprawcy kolizji i jego dane. Dobrze jeśli na oświadczeniu znajdzie się szkic zdarzenia a także adresy i podpisy świadków.

8. W jaki sposób rozliczamy szkody po wypadku lub kolizji?

- Od właściciela auta zależy, w jakiej formie chce dostać odszkodowanie. Przy tzw. szkodach częściowych (pojazd nadaje się do naprawy) do wyboru są dwie podstawowe: kosztorys wystawiony przez ubezpieczyciela lub za pomocą rachunków.

W pierwszym przypadku firma w oparciu m.in. o taryfikatory Eurotaksu, wylicza koszty naprawy. Następnie proponuje odszkodowanie. Jeśli poszkodowany się zgadza, pieniądze są przesyłane na jego konto. Kierowca decyduje, do jakiego zakładu oddać auto do naprawy. Może też je sprzedać, zostawiając odszkodowanie w kieszeni. Zgodnie z zaleceniem Komisji Nadzoru Finansowego, ubezpieczyciel musi do sumy odszkodowania doliczyć podatek VAT.

W drugim przypadku, gdy pieniądze są wypłacane za pośrednictwem rachunków, oddajemy uszkodzony samochód do wybranego warsztatu i informujemy o tym firmę, w której wykupiliśmy polisę. Wtedy przedstawiciel ubezpieczyciela wspólnie z warsztatem dokonuje oględzin auta i robi rachunek naprawy. Po jej zakończeniu, pieniądze są przelewane na konto warsztatu lub właściciela auta, który sam reguluje rachunki.

9. Jak rozliczamy koszty tzw. szkody całkowitej, czyli wtedy, gdy auto nie nadaje się do naprawy?

- Podstawową zasadą przy rozliczaniu tego typu szkód jest, że klient nie może ani stracić, ani zarobić. Możliwe scenariusze to:

a) ubezpieczyciel proponuje odszkodowanie, żądając, byśmy zabrali uszkodzone auto. Wylicza wtedy wartość pojazdu przed wypadkiem (np. 20 tys. zł) i wartość wraka (np. 4 tys. zł). Wypłaca nam 16 tys. zł. Możemy się zgodzić, ale nie musimy. Decydujące jest tu, czy wspomniany wrak sprzedamy za 4 tys. zł (a może więcej) lub czy uda się nam jednak za 16 tys. zł auto naprawić i zarejestrować.

b) chcemy naprawiać auto, ale proponowane 16 tys. zł to zbyt mało. Wtedy mamy prawo domagać się sumy niezbędnej do naprawy, ale nie więcej niż 20 tys. zł, czyli wartości samochodu przed wypadkiem. Pamiętajmy jednak, że ubezpieczyciel może zweryfikować rachunek. Jeśli okaże się on zawyżony, wtedy wypłaci nam 20 tys. zł i zabierze uszkodzone auto. Które sprzeda na przetargu.

10. Kto ma prawo wybrać warsztatu, gdzie będzie naprawiane auto? Czy może to być np. znana z wysokich cen, autoryzowana stacja obsługi?

- Wybór warsztatu należy do właściciela auta. Jednak tu też trzeba pamiętać o cytowanej już zasadzie ,,nie można stracić, ale też zyskać''. Oznacza to, że jeśli uszkodzeniu uległo nowe auto, na gwarancji, to jego właściciel ma prawo do naprawy w ASO. Mimo że tam najczęściej jest drogo. Jeśli jednak będziemy do ASO chcieli oddać pojazd 10-letni, to ubezpieczyciel ma prawo się sprzeciwić. Wtedy koszty naprawy mogą przekroczyć wartość pojazdu przed uszkodzeniem, a więc zmotoryzowany zyska.

Ubezpieczyciel może się też sprzeciwić, jeśli wybierzemy warsztat, gdzie np. cena jednej roboczogodziny wynosi 130 zł, a zdecydowana większość zakładów naprawczych w danym regionie liczy sobie tylko 60-70 zł. W takim przypadku ubezpieczyciel wskaże warsztat, gdzie auto będzie naprawiane. Może też wypłacić średnią cenę roboczogodziny, przeważającą na danym terenie.

11. Czy przy naprawie możemy się domagać stosowania części oryginalnych, z nadrukiem producenta samochodu?

- Dyrektywa Unii Europejskiej pozwala na stosowanie przy naprawach części niemarkowych, ale pod warunkiem, że spełniają wymogi bezpieczeństwa. Tu też, jak przy wyborze zakładu, trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem.

Przy autach nowych, mamy prawo żądania części oryginalnych, ale przy starszych, ubezpieczyciel może nam zalecać stosowanie części nieoryginalnych, ale pochodzących od dobrego producenta. Dlatego na rdzewiejące błotniki od przypadkowego warsztatu, nie powinniśmy się zgadzać.

12. Co ma zrobić z polisą sprzedający auto?

- Najlepiej, jeśli od kupującego weźmiemy pisemne wypowiedzenie, zawartej przez siebie polisy OC i zaniesiemy je do ubezpieczyciela. Wtedy po 30 dniach polisa wygaśnie, a my nie będziemy mieli wobec ubezpieczyciela tj. Zakładu Ubezpieczeń żadnych zobowiązań. Jeśli jednak uzgodnimy z kupującym, że nie wypowiada on naszej polisy, wtedy pamiętajmy, że będzie ona ważna do końca okresu, na jaki została zawarta.

Gdy polisa została w całości opłacona, nic nam nie grozi. Jeśli jednak my wpłaciliśmy pierwszą ratę, a kupujący nie opłaci drugiej, wtedy ubezpieczyciel może zwrócić się do nas, o uregulowanie brakującej raty (zgodnie z zasadą odpowiedzialności solidarnej nabywcy i zbywcy pojazdu). Pamiętajmy, że w każdym przypadku trzeba zgłosić ubezpieczycielowi sprzedaż auta.

13. Co powinien zrobić kupujący auto?

- Jeśli przejął polisę OC od poprzedniego właściciela, powinien w ciągu 30 dni zgłosić się do ubezpieczyciela, aby ponownie wyliczono mu składkę. Jeśli kupujący się nie zgłosi, ubezpieczyciel po informacji sprzedającego, że auto zmieniło właściciela i tak go wezwie. Jeśli kupujący wypowiedział polisę, ma 30 dni od daty zakupu (wypowiedzenia) na zawarcie nowej umowy OC. Może to zrobić w dowolnym zakładzie ubezpieczeń.

14. Kiedy będziemy zmuszeni do opłacania dwóch polis OC?

- Jeśli kupiliśmy samochód i otrzymanej polisy nie wypowiedzieliśmy, po 12 miesiącach przedłuży się ona automatycznie na kolejny rok. Gdybyśmy w tym czasie kupili nową polisę, poprzedni ubezpieczyciel zażąda także opłacania składek. Jak do tego nie dopuścić?

a) do 30 dni od daty zakupu auta, otrzymaną polisę wypowiedzieć pisemnie, a po 30 dniach wykupić inną

b) jeśli chcemy korzystać z otrzymanej polisy OC do końca jej ważności, a potem zmienić ubezpieczyciela, to najpóźniej na dzień przed jej upływem, trzeba ją pisemnie wypowiedzieć. I dopiero wtedy kupić nową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza