Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyblakłe Czarne Pantery wciąż nie nabrały koloru

Rafał Szymański
Słupscy zawodnicy w Radomiu. Z piłką Valdas Dabkus.
Słupscy zawodnicy w Radomiu. Z piłką Valdas Dabkus. Krzysztof Głowinkowski
Ktoś pamięta bardziej żałosny zespół Czarnych? Takie dobitne pytanie zadają internauci, którzy skusili się na oglądanie spotkania Rosy Radom z Czarnymi Panterami w TVP Sport.

Mimo niedzielnego zwycięstwa podopiecznych Mariusa Linartasa nad Rosą w Radomiu (94:84) słupski zespół nadal nie pokazuje jakiegokolwiek stylu. To było zwycięstwo, które zaciemniło obraz drużyny i dało alibi na kolejny tydzień. Oto jak komentują spotkanie internauci, uczestnicy www.forum.basket2.net, jednego z bardziej opiniotwórczych forów związanego z portalem koszykarskim 2takty.pl: "Czarni nie chcą tego meczu wygrać"; "Czarni zupełnie nie bronią. Spore luki w defensywie w bardzo bezczelny sposób wykorzystują zawodnicy Rosy. Ucieczka za plecy w lukę, podanie i punkty. Dziecinne zagranie, a jakie skuteczne na drużynę ze Słupska."; "Ktoś pamięta bardziej żałosny zespół Czarnych? Bo ja mam problem."

To przykre, gdy czyta się takie opinie charakteryzujące grę słupszczan w tym meczu i w obecnym sezonie. Trudno w takiej sytuacji bronić zespołu. Niedawno Energa Czarni była synonimem solidności i klubem, który dawał lidze jakość i napędzał ją sportowo. Ówcześni czołowi gracze: Jerel Blassingame, Cameron Bennerman czy Stanley Burrell wnosili wiele kolorytu do zmagań. Czy po pierwszych spotkaniach uwierzymy, że Todd Abernethy przejdzie do historii PLK? Obecny zespół prezentuje się nijako, wygrywa z beniaminkiem, tracąc 84 punkty w defensywie. To bardzo dużo, tydzień wcześniej z Turowem Zgorzelec, zespołem, który nie doznał w lidze porażki, Czarni stracili mniej, 83 oczka. Rosa, mająca oprócz J.J. Montgomerego, graczy mocno przeciętnych, wchodziła w słupską defensywę, jakby ta była zestawiona z przypadkowych osób. Co zawodnik w słupskim zespole, to większe rozczarowanie: pokazujący się z dobrej strony w sparingach Valdas Dabkus teraz gubi piłkę jak pierwszoligowiec. Ma już w sezonie siedem strat, o dwie więcej ma Robert Tomaszek.

Nieporadnie prezentuje się Mateusz Kostrzewski. Mógł być objawieniem, na razie bije głową w mur i staje się największym rozczarowaniem. W Radomiu do słabej skuteczności doszły mu jeszcze przewinienia. Energa Czarni nie gra szybko, w ostatnim meczu wielokrotnie popędzany przez Linartasa Abernethy znów nie wykorzystywał okazji do kontry. Nie robi też tego naturalnie predysponowany do takiej gry Brandwein. Zresztą to cień gracza z poprzedniego sezonu. Knutson, chwalony za zdobycze, wyrabia sobie statystyki, jest na parkiecie najdłużej z całego zespołu, ale nie widać w tych liczbach najważniejszego: obrony. Gdzie jest Marcin Dutkiewicz, który tak rozkwitł pod okiem Andreja Urlepa w AZS Koszalin?

Co na to trener? W meczu z Rosą doszło do zmian, był nowy kapitan (Tomaszka zastąpił Abernethy), były roszady w pierwszej piątce (Brandwein za Knutsona, Nicholson za Tomaszka). Od samego mieszania jednak herbata ta nie stała się słodsza. Brakuje cukru.

Puchar Polski

Dzisiaj w Warszawie nastąpi inauguracja Intermarché Basket Cup - Pucharu Polski. W meczu otwarcia zagrają Legia Warszawa (II liga) i Śląsk Wrocław (I liga).

W całym cyklu Intermarche Basket Cup w tym sezonie weźmie udział 66 zespołów. 54 z nich to drużyny z I, II i III ligi, które walczyć będą najpierw o tytuł w rozgrywkach na szczeblu PZKosz. Zakończą się one w dniach 29-30 grudnia turniejem Final Four. Najlepsze trzy zespoły tego cyklu dołączą do najlepszych klubów Tauron Basket Ligi w fazie centralnej.

Z kolei zespoły TBL rywalizują najpierw w fazie wstępnej, z której zwolnione są kluby występujące w europejskich pucharach. W styczniu i lutym 2013 - już z udziałem pucharowiczów i klubów PZKosz - w fazie centralnej walczyć będą o miejsce w turnieju finałowym.

Cały cykl zwieńczy rozgrywany w dniach 9-10 lutego 2013 roku turniej finałowy Intermarché Basket Cup Pucharu Polski. Energa Czarni Słupsk w pierwszej rundzie zagra z Rosą Radom. Pierwsze spotkanie 6 listopada (wtorek, godz. 18.15) w Słupsku, rewanż 14 listopada w Radomiu (godz. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza