W odpowiedzi na przetarg wpłynęły dwie oferty - Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie oraz warszawskiego konsorcjum dwóch firm Trias i HKO. Oferta ZOS jest tańsza i wynosi 1.815.480 zł za 3-letnią obsługę hali.
Natomiast oferta konsorcjum to 1.841.310 złotych. Jak widać, różnica jest niewielka, sięga około 30 tys. zł, i wypada na korzyść ZOS. Cena jest bowiem jedynym kryterium, które decyduje o wyborze, a więc wygrywa ten, kto jest tańszy. - Teraz mamy czas na sprawdzenie ofert. Jeżeli nie będzie błędów, to zostanie ogłoszone rozstrzygnięcie i podpisana umowa - mówi Tomasz Czuczak, sekretarz miasta. - Chcemy, by umowa została podpisana do 23 października, wtedy bowiem kończy się ta, która obowiązuje obecnie na zarządzanie.
Obecnym zarządcą hali jest właśnie ZOS, który nadzorował obiekt w pierwszym roku jego funkcjonowania. - Bardzo się cieszymy z takiego finału. Najważniejsze, że halą zarządzać będzie firma lokalna, dzięki temu możemy się rozwijać. Zapewniam, że mieszkańcy nie będą żałować. W planach mamy kolejne imprezy - komentował wczoraj na gorąco Łukasz Bednarek, dyrektor hali. Przed mieszkańcami więc m.in. disco Andrzejki, występ Chóru Aleksandrowa, Chóru Gospel, Mikołajki dla dzieci.
W tym przetargu ZOS zszedł nieco z ceny. - Wcześniej miesięcznie za zarządzanie pobieraliśmy 43 tys. zł, teraz to 41 tysięcy - mówi Łukasz Bednarek. - Niższa stawka jest możliwa dzięki temu, że sami także organizujemy imprezy, dzięki którym mamy wpływy.
Wyjaśnijmy przy okazji, że zarządca hali przy ul. Śniadeckich ma przede wszystkim zapewnić takie warunki, by obiekt nadawał się do użytkowania; może przy okazji organizować imprezy, ale nie musi - to jego wybór, może zajmować się tylko udostępnianiem obiektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
