Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wychodzenie z samochodu po wypadku warto przećwiczyć (zobacz wideo)

dbr
Fot. Dawid Baranowski  Mariusz Rodziewicz, reporter Głosu na Koszalińskich Targach Motoryzacji przetestował syumulator dachowania.
Fot. Dawid Baranowski Mariusz Rodziewicz, reporter Głosu na Koszalińskich Targach Motoryzacji przetestował syumulator dachowania.
Wypadek może się przytrafić nawet najlepszemu kierowcy. Zdarza się, że osoby biorące w nim udział nie odnoszą obrażeń w wyniku samej kraksy, ale dopiero w trakcie wychodzenia z wraku. Dlatego praktyka i opanowanie wychodzenia z przewróconego samochodu są bardzo ważne.

- Kiedy po wypadku samochód ustawi się do góry kołami, pasażerowie nieświadomi zagrożeń, odpinają jak najszybciej pasy i spadają na dach samochodu doznając często, bardzo poważnych, urazów głowy i kręgosłupa - tłumaczy Jarosław Kalenik, szkoleniowiec w firmy Symul Med.
Możemy ustrzec się paniki i uniknąć tego typu obrażeń. Możemy w warunkach symulowanych, nabrać trochę wprawy w wychodzeniu z takich opresji.
Taką praktykę można zdobyć na specjalnym symulatorze. Właśnie tego typu urządzenie pojawiło się w ubiegły weekend na Targach Motoryzacji w Koszalinie.

Symulator zaprezentował jeden wystawców - firma SymulMed z Koszalina. Przedstawiciel firmy gorąco zachęcał każdego do wzięcia udziału w "wypadku". Na dachowanie dało się namówić ponad 250 śmiałków. W tym gronie znalazł się także Mariusz Rodziewicz, reporter Głosu.

- Symulator daje możliwość nauczenia bezpiecznego zachowywania się w pojeździe, który dachował - tłumaczy Jarosław Kalenik. - Urządzenie szkoli kierowców i pasażerów, ale także służby ratunkowe, które mają szansę przećwiczyć, w jaki sposób udzielać pomocy osobom, które są nieprzytomne, a które wiszą zapięte w pasach.

Taki wypadek w warunkach symulowanych przynosi także wymierne efekty prewencyjne.

- Jeszcze nie zdarzyło się, żeby ktoś, kto wsiadł do tego symulatora nie zapinał później pasów bezpieczeństwa. - podkreśla szkoleniowiec. - Niejednokrotnie kierowcy z doświadczeniem na symulatorze jeżdżą wolniej, bo wiedzą jakie siły oddziałują wewnątrz pojazdu i jakie czuje się napięcie na pasach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza