Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wychowawca ze Słupska prawomocnie skazany na 1,5 roku więzienia za wykorzystywanie seksualne nieletnich

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. Kamil Nagórek
Półtora roku w więzieniu ma odsiedzieć Stanisław K., były wychowawca z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku. Dzisiaj Sąd Okręgowy ogłosił prawomocny wyrok.

Sąd Okręgowy utrzymał ubiegłoroczny werdykt Sądu Rejonowego w Słupsku. 62-letni obecnie mężczyzna został skazany za wykorzystywanie seksualne trzech niepełnosprawnych podopiecznych.

Sprawa wyszła na jaw w marcu 2006 roku. Monika, Basia i najmłodsza Sylwia, która wtedy nie miała jeszcze 15 lat, były w lekkim stopniu upośledzone umysłowo. Zaprzyjaźniły się z wychowawcą, zaufały mu. Dziewczyny utrzymywały kontakt ze Stanisławem K. nawet po jego przejściu na emeryturę. On chętnie spotykał się z podopiecznymi i pisał do nich SMS-y.

Kontakty zainteresowały dyrektora Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku, który nabrał podejrzeń, że dziewczętom dzieje się krzywda. Po jego zawiadomieniu Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo. Wychowawca został zatrzymany. Później trafił na trzy miesiące do aresztu. Wyszedł z niego z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych.

Po niejawnym procesie Stanisław K. został skazany za to, że wykorzystał bezradność i niepoczytalnych pokrzywdzonych, doprowadzał dziewczęta do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym. Biegły psycholog ocenił, że podopieczne nie kłamią: wychowawca proponował im współżycie, rozbierał je, rozpinał staniki, nachalnie całował, dotykał intymnych miejsc. Gdy broniły się, siłą przytrzymywał ręce. Wszystko to odbywało się w internacie albo w czasie samochodowych wycieczek do lasu.

Sąd skazał Stanisława K. na półtora roku więzienia oraz cztery lata zakazu wykonywania zawodu nauczyciela i wychowawcy, a także zajmowania kierowniczych stanowisk w oświacie. Wyrok jest prawomocny.

Stanisław K. twierdzi, że jest niewinny. Ma prawo jeszcze powalczyć w Sądzie Najwyższym. Jednak zanim do tego dojdzie, może trafić do więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza