Jednak prawie 60 procent Polaków żyje i pracuje tak, by wystarczyło od wypłaty do wypłaty.
Polacy odczuwają nieustanną pokusę wydawania pieniędzy - twierdzi Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander i Związku Firm Doradztwa Finansowego. - Często trudno jest oprzeć się drobnym, niekontrolowanym wydatkom, które wydają się być mało znaczące dla domowego budżetu. Jednak gdy się je zsumuje, wychodzi z tego pokaźna kwota.
To, że nie posiadamy rezerw finansowych, często kończy się bardzo źle. Bo jeśli pojawia się nagła potrzeba, wówczas musimy się zapożyczyć, wpadamy w pułapkę kredytową i czasem trudno nam wyjść na prostą.
Dlatego zamiast co miesiąc zastanawiać się, gdzie się podziały pieniądze, lepiej nauczyć się nimi dobrze zarządzać. Ale to wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Warto jednak spróbować, bo nikt nie zarabia za mało, żeby nie móc zaoszczędzić.
Policz wszystko dokładnie
Aby wyliczyć, jaką kwotę możemy odłożyć w ciągu miesiąca, powinniśmy zaplanować domowy budżet. Najpierw należy policzyć, ile wydajemy w ciągu miesiąca. W tym celu trzeba zapisywać wszystkie wydatki: opłaty stałe (np. czynsz, prąd, telefon), żywność, paliwo czy bilet miesięczny na autobus, rozrywki (wyjście do kina czy restauracji). Po podliczeniu będziemy mogli przyjrzeć się, na co wydajemy za dużo pieniędzy.
Co zrobić, jeśli nie zostaje nam nic, a na liście nie znajdujemy żadnych pozycji luksusowych, np. związanych z rozrywką? Musimy zastanowić się, z czego możemy zrezygnować.
- Spróbujmy znaleźć tańsze odpowiedniki kupowanych towarów. Poszukajmy produktów lub usług, które nie są nam niezbędne. Zaciśnijmy pasa, aby odzyskać płynność finansową, zgromadzić odpowiednie rezerwy i odzyskać równowagę w budżecie - doradza Jarosław Sadowski.
Jeśli już wiemy, ile wydajemy, możemy zdecydować, ile możemy odłożyć. Musimy pamiętać jeszcze o nieprzewidzianych wydatkach, np. na lekarstwa, naprawę samochodu. Warto też pamiętać o wydatkach związanych ze świętami czy uroczystościami rodzinnymi.
Dzięki sprawnemu zarządzaniu finansami będziemy posiadać rezerwy - czyli ciągły zapas pieniędzy. Dzięki temu, nawet jeśli pojawi się niespodziewane zdarzenie i wydatek, poradzimy sobie. Nie będziemy zmuszeni zastanawiać się, kto pożyczy nam pieniądze.
Możesz dużo uzbierać
Powstrzymując się od zbędnych wydatków i odkładając systematycznie, np. co miesiąc, nawet niewielką kwotę, przez kilka lat uzbieramy całkiem pokaźną sumę, za którą możemy kupić coś konkretnego.
- Wystarczy co miesiąc odkładać 300 zł, aby po 3 latach zgromadzić 10 800 zł - wylicza Jarosław Sadowski. Jeśli powiększymy te oszczędności o uzyskane odsetki, to przy oprocentowaniu wynoszącym 6 proc. można odłożyć w ten sposób nawet 11,6 tys. zł. Wystarczy na remont mieszkania czy wspaniałą podróż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
