Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydawnictwo Artystyczne Kurtiak i Ley z Koszalina zdobyło nagrodę

Alina Konieczna [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radosław Brzostek
Dzieło z koszalińskiego wydawnictwa zdobyło już dwie nagrody.
Dzieło z koszalińskiego wydawnictwa zdobyło już dwie nagrody.
Wyjątkowe dzieło sztuki introligatorskiej z koszalińskiego Wydawnictwa Artystycznego Kurtiak i Ley zostało nagrodzone podczas warszawskich targów RemaDays 2011.

Książkę można tradycyjnie postawić na półkę albo umieścić ją w pięknej ramie i zawiesić na ścianie. Właśnie taka koncepcja książki - obrazu powstała w koszalińskim wydawnictwie Kurtiak i Ley.

- Kiedy mamy do czynienia z książkami pięknymi, unikatowymi, szkoda stawiać je na półce, by widoczny był tylko grzbiet - mówi Urszula Kurtiak. - Pomyśleliśmy, dlaczego nie umieścić jej w oprawie, nie wyeksponować na ścianie?

Pomysł okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dzieło z koszalińskiego wydawnictwa zdobyło już dwie nagrody. Pierwszą - w ubiegłym roku na targach Perfect Home&Interior Trade Show, kolejną - ostatnio, podczas targów branży reklamowej RemaDays 2011, w konkursie "Gifts of the Year", w kategorii "Produkty de Lux".

- Ta nagroda to dla nas duża satysfakcja - podkreśla Urszula Kurtiak. - Do tej pory prezentowaliśmy się głównie na targach książki i sztuki, teraz spróbowaliśmy w świecie reklamy, wystroju wnętrz. Cieszymy się, że stajemy się coraz bardziej rozpoznawalni, że możemy konkurować z dużymi, znanymi firmami.

Inspiracją do stworzenia książki-obrazu stała się powieść Marka Twaina "Pamiętniki Adama i Ewy".

- To jedna z najwspanialszych książek XX wieku - przekonuje Urszula Kurtiak. - Mówi o tym, co jest najważniejsze na świecie.

"Pamiętniki Adama i Ewy" zostaną wydawane w limitowanym nakładzie (25 egzemplarzy po polsku i tyle samo po angielsku) na artystycznych żeberkowanych papierach, ręcznie oprawione w skórę lub jedwab i umieszczone w ramie gotowej do zawieszenia na ścianie. Właściciel, gdy zechce zajrzeć do książki, po prostu wyjmie ją z ramy.

Każdy egzemplarz będzie niepowtarzalny, każdy zostanie oprawiony w oryginalną okładkę zaprojektowaną przez plastyka. Za taki rarytas trzeba zapłacić 5,8 tysiąca złotych.

Czytaj też> Elektroniczna powieść słupszczanina

 

Unikatową książkę - obraz może zamówić firma lub prywatny kolekcjoner i - jak zapewniają wydawcy - chętnych z kraju i zagranicy nie brakuje. Właściciele wydawnictwa mówią, że ich książki są jak dobre wino, wraz z wiekiem stają się coraz cenniejsze. A swoją koncepcję książki - obrazu opatentowali.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza