Wymiana wodomierzy w czasie epidemii? Mieszkańcy jej nie chcą i pytają, czy maja prawo nie wpuścić pracownika spółdzielni

Do naszej redakcji niemal jednocześnie zgłosiło się kilka osób w sprawie prac przeprowadzanych przez spółdzielnie. Byli to mieszkańcy Słupska i Ustki ze spółdzielni mieszkaniowych Czyn i Stoczniowiec. W pierwsze władze zarządu poinformowały lokatorów o konieczności wymiany wodomierzy, w drugiej o założeniu podzielników ciepła.

- Czy te prace muszą być wykonywane właśnie teraz? W środku epidemii, kiedy codziennie mamy sto nowych zakażeń? Robotnicy, którzy będą chodzić od domu do domu mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania choroby. Czy musimy ich wpuszczać? - pytają zaniepokojeni mieszkańcy i wskazują, że wymiana wodomierzy czy założenie podzielników ciepła nie jest czymś niezbędnym.

- Można to było zrobić latem, kiedy nowych zachorować prawie nie było. Podzielników ciepła w naszej spółdzielni nie ma od lat, jak poczekamy do wiosny, to tragedii nie będzie – mówi jeden z mieszkańców bloku administrowanego przez SM Stoczniowiec w Ustce.
Podobnego zdania są pani Kazimiera i pan Jan, których mieszkania należą do Czynu.

- Koronawirus szaleje, na ul. Rejtana, gdzie mieszkam, jest dużo ludzi starszych. To niepoważne, że właśnie teraz wymieniane będą wodomierze. Wiem, że one mają określony termin przydatności, ale od dawna trąbiono o drugiej fali wzrostu zachorowań, więc trzeba było zająć się tym latem. A skoro tego nie zrobiono, to poczekajmy do wiosny. Może wtedy wirus nam trochę odpuści – mówi pan Jan a pani Kazimiera w mailu do redakcji dodaje, że „nawet kolędy są w tym roku odwołane, a legalizacja wodomierzy jest według spółdzielni konieczna.”

O to, czy mają prawo pracownika spółdzielni do mieszkania nie wpuścić, pytają zarówno mieszkańcy Ustki, jak i Słupska. Zadzwoniliśmy więc do zarządów obu spółdzielni.

W Stoczniowcu usłyszeliśmy, że część podzielników ciepła już jest, a robotnicy są dobrze zabezpieczeni. Ale skoro ludzie się boją, to spółdzielnia wstrzyma się z pracami do momentu, kiedy zakażeń będzie mniej.

Nieco inaczej wygląda sprawa w Czynie, gdzie zarząd spółdzielni nie zamierza rezygnować z wymiany wodomierzy, ale daje mieszkańcom furtkę, aby ją opóźnić.

- Prace te zaplanowane były w czasie, kiedy jeszcze nie było epidemii, czyli na początku roku. Każdy wodomierz ma okres legalizacji, w którym jego pomiary są prawidłowe i można na ich podstawie wykonywać rozliczenia mieszkańców za zużytą wodę. Po tym okresie wodomierz może wskazywać błędne zużycie wody, dlatego też wymiana wodomierzy jest konieczna przed końcem ważności okresu legalizacji – mówi Dominik Kusek, inspektor techniczny robót sanitarnych ze Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn.

- Monterzy wykonujący czynności wymiany wodomierzy spełniają wymogi sanitarne i są wyposażeni w maseczki i rękawiczki dla ochrony. Ponadto, zgodnie z informacją ogłoszoną przez zastępcę prezesa na antenie Radia Koszalin w przypadku obawy przed udostępnieniem lokalu na wymianę wodomierza z powodu COVID-19 prosi się użytkowników tych mieszkań o kontakt ze spółdzielnią w celu zanotowania tej informacji przez administrację spółdzielni. Wodomierze w tych mieszkaniach wymienione zostaną w ustalonym terminie w przyszłym roku, w czasie, gdy minie okres epidemii bądź gdy liczba zachorowań znacznie spadnie. Informacja o możliwości zgłoszenia obawy przed udostępnieniem lokalu na wymianę wodomierza z powodu COVID-19 zawarta jest również na nowo wywieszanych ogłoszeniach na klatkach schodowych, informujących o przeprowadzanej wymianie wodomierzy.