Choć policja rozważa kilka przyczyn katastrofy, jedną z najbardziej istotnych jest hipoteza mówiąca, że do wypadku doszło na skutek uderzenia białego busa w autokar.
To podczas nieprawidłowego wyprzedzania kierowca dostawczego samochodu o numerach z powiatu słupskiego miał uderzyć w bok autokaru i spowodować wypadek. Taką wersję wydarzeń przedstawił kierowca autobusu. Część pasażerów też mówiła, że czuła uderzenie. - Nie skupiamy się tylko na busie. Jednak ten wątek był i jest sprawdzany - dodaje Czerwiński.
Prokuratura i policja potwierdzają, że wytypowanych zostało kilkadziesiąt busów. Do części policja już dotarła. Jeśli faktycznie doszło do zderzenia, to potencjalny sprawca miał dużo czasu by ukryć ślady kolizji. - Jeśli ktoś będzie maskował ślady, ale nawet biegły badający samochód na pewno to znajdzie - mówi Maciej Szyca, biegły sądowy. - Jeśli ktoś pomaluje błotniki czy wymieni uszkodzone plastyki, rzeczoznawca to pozna. Można łatwo sprawdzić grubość lakieru czy po śrubach zobaczyć, które części były wymieniane - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?