Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na obwodnicy. Policja wciąż poszukuje kierowcy busa

Alek Radomski
archiwum
Kluczowy dla wyjaśnienia świadek wypadku autokaru na obwodnicy jest nieosiągalny dla słupskiej policji. - Cały czas ustalamy okoliczności, przesłuchujemy świadków i badamy różne wątki dotyczące zdarzenia na obwodnicy - mówi Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku.

Choć policja rozważa kilka przyczyn katastrofy, jedną z najbardziej istotnych jest hipoteza mówiąca, że do wypadku doszło na skutek uderzenia białego busa w autokar.

To podczas nieprawidłowego wyprzedzania kierowca dostawczego samochodu o numerach z powiatu słupskiego miał uderzyć w bok autokaru i spowodować wypadek. Taką wersję wydarzeń przedstawił kierowca autobusu. Część pasażerów też mówiła, że czuła uderzenie. - Nie skupiamy się tylko na busie. Jednak ten wątek był i jest sprawdzany - dodaje Czerwiński.

Prokuratura i policja potwierdzają, że wytypowanych zostało kilkadziesiąt busów. Do części policja już dotarła. Jeśli faktycznie doszło do zderzenia, to potencjalny sprawca miał dużo czasu by ukryć ślady kolizji. - Jeśli ktoś będzie maskował ślady, ale nawet biegły badający samochód na pewno to znajdzie - mówi Maciej Szyca, biegły sądowy. - Jeśli ktoś pomaluje błotniki czy wymieni uszkodzone plastyki, rzeczoznawca to pozna. Można łatwo sprawdzić grubość lakieru czy po śrubach zobaczyć, które części były wymieniane - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza