500+. Będzie zmiana okresu rozliczeniowego
Wypadek na ul. Kaszubskiej. Dachował samochód [zdjęcia]
REDWe wtorek (4 lutego) około godziny 15 doszło do wypadku na ulicy Kaszubskiej. Kierowca samochodu osobowego marki Volvo zjechał z drogi i dachował. Auto zatrzymało się na trawniku. Policjanci ze słupskiej drogówki ustalają przyczyny wypadku.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
4 lutego, 18:22, Gość:
Tam często spacerują ludzie... Cud,że nikt nie zginął. Ciekawie jak szybko jechał. Ta droga jest tragiczna szczególnie jadąc ze Słupska. Za stadionem przy Hotelu przejście zastawione autem, nic nie widać. Przejście obok tzn. wyjście/wejście do parku ciemno nie oświetlone... Ta droga cały czas jest kolizyjna. Ktoś coś z tym zrobi? Czy musi zginąć pół autokaru ludzi? Pozdrawiam decydentów
A co się dzieje na rogu Kaszubska / Sportowa. Co jakiś czas znak skoszony , jazda po wysepce lub trawnik zaorany , jazda po piętach pieszym . Tam jest przystanek autobusowy i utrudniony wyjazd ze Sportowej jednocześnie
d
a może trzeba włączyć myślenie jak można jechać żeby w mieście dachować o zgrozo jakich mamy kierowców strach jeżdzić chodzić
G
Tam często spacerują ludzie... Cud,że nikt nie zginął. Ciekawie jak szybko jechał. Ta droga jest tragiczna szczególnie jadąc ze Słupska. Za stadionem przy Hotelu przejście zastawione autem, nic nie widać. Przejście obok tzn. wyjście/wejście do parku ciemno nie oświetlone... Ta droga cały czas jest kolizyjna. Ktoś coś z tym zrobi? Czy musi zginąć pół autokaru ludzi? Pozdrawiam decydentów